Korwin chce być pisarką: Nie jestem stworzona do pracy w biurze
Karolina Korwin-Piotrowska (42 l.) wydała właśnie książkę o polskim show-biznesie. Dziennikarka po cichu liczy, że jej "dzieło" odniesie sukces i będzie mogła dzięki temu zmienić zawód.
W wywiadzie dla "Party" znana z plotkowania Korwin stwierdza, że od dziecka chciała pisać. Skończyła historię sztuki, myślała o pracy naukowej i wyjeździe za granicę. W końcu zajęła się tematyką filmową - do pozostania w kraju zmusiła ją choroba rodziców.
"Chciałam w pewnym momencie popełnić samobójstwo" - wyznaje. Po latach trafiła do telewizji, a dziś prowadzi "Magiel towarzyski" traktujący o świecie celebrytów. Kolejny etap to... pisarstwo!
"Od dziecka chciałam pisać. Mój dziadek był pisarzem i myślałam, że taki to ma wspaniałe życie: pisze, pije kawkę, a wieczorem idzie do teatru. Nie jestem stworzona do pracy w biurze" - podkreśla.
"Próbowałam, ale po tygodniu wpadałam w depresję. Jestem wolnym ptakiem, który musi fruwać" - mówi.
Co ciekawe, wie już na co wyda honorarium zarobione na książce. "Spłacę długi po pożarze. Muszę kupić drzwi do pokoju. Wiesz, pogorzelec ma już inne potrzeby".
Nie macie wrażenia, że Karolina potwornie zazdrości krytykowanym przez siebie gwiazdom?