Korwin Piotrowska jedzie po aktorkach z "Miłości na bogato"
29 sierpnia na antenie Viva Polska zadebiutował serial "Miłość na bogato" o "młodych, pięknych i bogatych, ale nie do końca szczęśliwych". Karolina Korwin Piotrowska (42 l.) nie jest zachwycona produkcją. Twierdzi jednak, że Polakom może się ona spodobać...
W serialu obok nieznanych szerszej publiczności "gwiazd" grają również celebrytki - Marcela Leszczak, uczestniczka show "Top Model" czy Justyna Banasiak, znana dzięki "You can dance".
Najlepszą reklamę produkcji zrobiła ostatnio jednak modelka Monika Pietrasińska, pojawiając się na konferencji prasowej bez bielizny (ZOBACZ).
Korwin Piotrowska po obejrzeniu pierwszego odcinka nie wróży paniom kariery aktorskiej. Uważa jednak, że serial może się spodobać.
"Rzecz mocarna" - ocenia w swoim wpisie na Facebooku.
"Marcela z koszmarnym seplenem nie będzie ani Jandą, ani nawet Kasią Cichopek, ani tym bardziej Edytą Herbuś. Jej siostra, co przyjeżdża z małego miasta - podobnie. Chudość nie oznacza talentu aktorskiego. Sorry. Pani, która była z wargami sromowymi na imprezie promocyjnej, mało mówi, a jak coś powie, to granica wytrzymałości estetycznej odbiorcy przesuwa się niebezpiecznie daleko..." - pisze.
"Jest jeszcze pani z wytrzeszczem, która udaje chyba stylistkę. Dialogi oparte na słowach-kluczach, czyli : 'noooo...', 'ok', 'tak?'. Fabuła - brak słów. Bogactwo jest, ale rodem z bazaru w stylu jak sobie mały Jasio wyobraża 'Holyłód w Polandzie'. Ale - co ciekawe - mogą to niektórzy oglądać, bo to miejskie 'Pamiętniki z wakacji', 'Dlaczego ja?'. I ja się nie zdziwię, że będą kolejne serie, bo nigdy za dużo miastowej miazgi".
Będziecie oglądać?