Reklama
Reklama

Korwin Piotrowska ostro o zmianach w "PnŚ". Nazywa Cichopek i Kurzajewskiego "statywami do mikrofonu"

Wiatr zmian w Telewizji Polskiej pozbawił Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego pracy w "Pytaniu na śniadanie". Zwolnienia popularnego duetu prowadzących w żadnym stopniu nie żałuje Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka nazywa ich nawet pieszczotliwie "statywami do mikrofonu".

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski stracili pracę w "PnŚ"

We wtorek media obiegła informacja o zaskakującym posunięciu Telewizji Polskiej. Kontrakty Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego nie zostały przedłużone, w związku z czym musieli oni pożegnać się z rolą prowadzących program "Pytanie na śniadanie".

Reklama

Jak się okazuje, tę rolę ma przejąć Katarzyna Dowbor, która ma już doświadczenie na tej płaszczyźnie, bowiem przed laty miała okazję prowadzić ten program.

Zadowolona z tego posunięcia jest Karolina Korwin Piotrowska.

"Uważam, że absolutnie fajnie, że wraca. Przede wszystkim ona ma potężne medialne i telewizyjne doświadczenie. To dobry ruch, bo na pewno ma grono ludzi, którzy ją oglądają i je przyciągnie. Na pewno Katarzyna Dowbor ma ogromną fanowską bazę, która za nią pójdzie. Dla niej będzie to powrót do korzeni. Mam nadzieję, że jej dobrze zapłacą i reklamodawcy za nią pójdą" - mówi dziennikarka w rozmowie z Plotkiem.

Karolina Korwin Piotrowska gorzko komentuje zmiany w "PnŚ"

Odejście Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego z popularnego programu wywołało spore zamieszanie w mediach. Duet prowadzących zyskał już łatkę niemalże wizytówki "PnŚ". Nie wszyscy jednak będą za nimi tęsknić. Pojawiły się nawet głosy, że ich odejście to żadna strata.

"Młodsi odbiorcy potencjalnie prawie wcale nie oglądają telewizji. Żadne odmładzanie nic nie da, kiedy człowiek naturalną koleją rzeczy odpływa z tego medium. Aby utrzymać tych, którzy mają nawyk oglądania telewizji rano, to trzeba dać im kogoś, kogo znają i lubią. Taka Kaśka Dowbor to strzał świetny. Państwo PiS-u nie wymyśliło żadnych magnetyzujących twarzy. Mówię o prawdziwych osobowościach, a nie statywach do mikrofonu jak np. Kurzopki. Czyli osobach, które są świetne i nie generują plotek na swój temat. Możemy mieć milion plotek o sukienkach Kasi, ale merytorycznie nie ma tam nic. Dobrze, że wracamy do osób, które mają merytoryczne doświadczenie. To świetny ruch" -zachwala Katarzyna Korwin Piotrowska w rozmowie z "Plotkiem".

Zgadzacie się z jej opinią?

Zobacz także:

Sensacja w "Pytaniu na śniadanie". Wszyscy prowadzący zwolnieni

Ujawniono rekordowe zarobki byłych ekspertów TVP. Korwin-Piotrowska mówi wprost o "kradzieży"

Korwin-Piotrowska nie mogła uwierzyć własnym oczom. Miał być wielki triumf Polski, a tu taka wtopa

 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy