Korzeniowski już po rozwodzie

23 listopada warszawski Sąd Okręgowy orzekł rozwód pary - donosi "Super Express".

Sprawa trwała dwa lata. Ostatnia nie należała do przyjemnych. Jak czytamy w tabloidzie, małżonkowie w ogóle ze sobą nie rozmawiali.

"Nawet nie przywitali się i nie podali sobie ręki" - relacjonuje dziennik.

Para ma dwie córki - 19-letnią Angelikę i 7-letnią Rozalię. Sportowiec - jak mówił w wywiadzie dla "Gali" - postanowił "wywiesić białą flagę" i zakomunikować żonie, że nie podejmie więcej prób budowania wspólnego życia, kiedy w Kenii poznał swoją obecną partnerkę Magdę, z którą ma 10-miesięcznego synka Efiksa.

Do rozstania z żoną dojrzał po śmierci swojej babci - zdał sobie wówczas sprawę, że chciałby ze swoją drugą połową, podobnie jak jego dziadkowie, "dojrzewać w miłości każdego dnia przez kolejne 10 lat" i nie żałować upływającego czasu.