Korzeniowski walczy z żoną
Utytułowany chodziarz nieprędko poślubi kochankę, z którą ma syna.
Nic nie wskazuje na to, by rozwodzący się od września 2009 r. Agnieszka (41 l.) i Robert (43 l.) Korzeniowscy doszli wreszcie do porozumienia. Szósta już sprawa rozwodowa tej pary, która odbyła się w Wielki Czwartek, nie przyniosła rozstrzygnięcia.
Skłóceni małżonkowie szykują się więc do kolejnego spotkania w sali sądowej.
- Dla mnie małżeństwo z Robertem jest skończone, więc nie robi mi różnicy, kiedy rozwód zostanie formalnie orzeczony - mówi "Twojemu Imperium" Agnieszka Korzeniowska, matka córek chodziarza, Angeliki (19 l.) i Rozalii (7 l.).
- A to, jak długo jeszcze będę spotykać się z mężem w sali rozpraw, zależy wyłącznie od niego. Bo ja nie zmienię zdania i nie wezmę na siebie winy za rozpad naszej rodziny - dodaje.
Ta niewzruszona postawa żony jest bardzo nie na rękę Robertowi Korzeniowskiemu. Sportowiec liczył bowiem na szybki rozwód po to, by jak najprędzej móc zalegalizować swój nowy związek z podróżniczką Magdaleną Kłys (36 l.).
A spieszy mu się, ponieważ cztery miesiące temu kochanka urodziła mu upragnionego syna, Franciszka Xawerego.
Aleksandra Wejna