Koterski tylko udaje świra?

W wywiadzie dla magazynu "VIVA!" Misiek Koterski odsłonił zupełnie inne, normalne oblicze. Okazuje się, że nie zawsze jest rozkojarzonym, zabawnym pajacem. Sam przyznaje, że prywatnie jest inny, niż wszyscy myślą:

"Większość ludzi chce we mnie widzieć komedianta, z którego fajnie jest się pośmiać. I ja to nawet lubię. Przez ostatnie lata świetnie się w tej roli czułem" - mówi.

"Zdaję sobie doskonale sprawę, że w telewizji nigdy nie jest się do końca sobą. Każdy człowiek przybiera maski, nie ma w tym nic złego. Inaczej zachowujemy się w pracy, a inaczej w kapciach przed telewizorem. I tak samo jest z wizerunkiem scenicznym. Prawdziwym sobą jestem tylko momentami, kiedy mogę zebrać myśli, poczuć, co naprawdę mam w środku" - ciągnie Misiek.

Zadziwiająca samoświadomość, prawda? Drodzy fani Koterskiego, następnym razem pomyślcie o tym, gdy będziecie się zachwycać bezpretensjonalną, naturalną prostotą Miśka w telewizji.

Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!