Kozidrak jednym zdjęciem zelektryzowała Polskę. Już się wszystko wyjaśniło
Gdy w sobotę na Instagramie Beaty Kozidrak (64 l.) pojawiło się jej zdjęcie w sukni ślubnej i welonie, zrobiło się nie lada zamieszanie. Od rozwodu piosenkarki minęło już tyle czasu, że pomysł kolejnego ślubu z pewnością spotkałby się ze zrozumieniem. Jednak od początku pojawiły się podejrzenia, że coś tu zgrzyta…
Beata Kozidrak należy do gwiazd, które nie muszą zbyt wiele robić, by wywołać poruszenie na cały kraj. Dopiero co przygasły emocje związane z kocimi ruchami piosenkarki, zaprezentowanymi na jubileuszowym koncercie Bajmu w Szczecinie, a fani znów mają się nad czym głowić.
Z pewnością nie można zarzucić piosenkarce, że nie dba o dostarczanie im wrażeń.
W minioną sobotę na Instagramie Kozidrak pojawiło się jej zdjęcie w powłóczystej sukni ślubnej i welonie. Nie skomentowała go ani jednym słowem, dając szerokie pole do domysłów.
Następnie na Instastory zamieściła filmik, nagrany w kościele, pustym, nie licząc przystojnego młodzieńca o południowej urodzie, czekającego u stóp ołtarza.
Tym razem piosenkarka puściła nieco farby. Napisała, że zaprasza na premierę, co wreszcie wyjaśniło sytuację. Jak się okazuje, scena ślubu została nagrana na potrzeby teledysku Kozidrak do piosenki "Kochaj mnie znów". W klipie "zagrał" zabytkowy kościół położony we włoskiej Apulii.
Niektórzy z pewnością poczują się rozczarowani, że Kozidrak w suknię ślubną wskoczyła z powodu scenariusza, a nie porywu serca.
Ostatecznie od jej rozwodu z Andrzejem Pietrasem minęło ponad 8 lat, tym bardziej fani piosenkarki trzymają kciuki za to, by na nowo ułożyła sobie życie.
Jednak, chociaż Kozidrak potwierdziła związek z młodszym o 17 lat mężczyzną, to ponoć zdążyła się już z nim rozstać. Zresztą, po bolesnym rozwodzie mogła definitywnie zniechęcić się do małżeństwa….
Zobacz też:
Nowe wieści od Beaty Kozidrak. Podjęła już decyzję i oficjalnie ogłosiła. "Kochani..."
Kozidrak tajemniczo pozuje w sukni ślubnej. Spływają gratulacje