Kozidrak miała wypadek
Zimowa aura sprawia, że kierowcy muszą być wyjątkowo ostrożni na drogach. Beata Kozidrak przekonała się ostatnio, że chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie...
Kilka dni temu 50-letnia Beata Kozidrak wraz z mężem Andrzejem Pietrasem (56 l.) jechała samochodem na koncert. Na słabo oświetlonej drodze pod Rykami na trasie z Lublina do Warszawy ich pojazd wpadł w poślizg.
"Przy ulicy stał źle oświetlony znak drogowy. Chciałem go ominąć, ale było bardzo ślisko. Wpadliśmy w poślizg i znaleźliśmy się między dwoma drzewami" - mówi "Faktowi" Andrzej Pietras.
Auto cudem ominęło drzewa i wpadło w zaspę. "Śnieg sięgał do połowy szyby, ledwo dało się otworzyć drzwi" - dodaje Pietras.
Na szczęście jadąca drugim samochodem reszta zespołu Bajm wyciągnęła parę z zaspy. Mimo że skończyło się jedynie na kilku stłuczeniach, Beata Kozidrak bardzo przeżyła wypadek.