Kożuchowska szczerze o kryzysie w małżeństwie! Uratowały ją słowa matki
Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski uchodzą za jedną z lepiej dobranych par w show-biznesie. Okazuje się, że nie zawsze w ich związku było kolorowo. W trudnych momentach aktorka przypominała sobie słowa matki i rozmawiała z Bogiem.
Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najpopularniejszych aktorek w Polsce, ale rzadko zdradza szczegóły na temat życia prywatnego. Ostatnio jednak złamała tę zasadę i dała się poznać jako normalna kobieta, która też przeżywa trudne chwile w związku.
Okazuje się, że w jej małżeństwie nie zawsze było kolorowo. Chociaż Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski uchodzą za jedną z lepiej dobranych par w show-biznesie, to też mają za sobą kryzysy.
Przez to, że oboje byli pochłonięci własną karierą, przestali znajdować czas na rozmowy. Wtedy gwiazda serialu "rodzinka.pl" przypominała sobie słowa matki, która zawsze była jej bardzo oddana i nadal ją wspiera.
Kiedy na horyzoncie pojawiały się kłopoty, Kożuchowska zwracała się z prośbą do Boga.
Jako mała dziewczynka mówiła, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Później po zawodach miłosnych pytała mamę, dlaczego ze wszystkich mężczyzn świata, wybrała właśnie tatę.
Dzisiaj jej córka odpowiedziałaby dokładnie to samo.
Małgorzata uważa, że małżeństwo z dziennikarzem było właściwą decyzją. Jest żoną Bartłomieja już od trzynastu lat i wspólnie wychowują syna, Jana Franciszka.
Zobacz też:
Opozda nie wytrzymuje! Policja proponuje jej ochronę
Brodzik i Wilczak stoją przed trudną decyzją. Zrobią to dla synów?
Magdalena Boczarska pozuje nago. Ma ważny przekaz