Kraśko mocno zmienił się po ostatnich aferach. Nawet żona go nie poznaje. Znajomi wyjawili, co dzieje się w ich domu
Piotr Kraśko ma za sobą ciężki czas. Skandale z jego udziałem mocno nadszarpnęły mu reputację, a teraz po aferach stara się wrócić do normalnego życia. Dziennikarz może liczyć na wsparcie swojej żony, która jest z nim na dobre i na złe. Okazuje się, że w życiu Piotra nastąpiły zmiany, które zainicjowała Karolina!
Karolina i Piotr poznali się w malowniczych okolicznościach. Dziennikarz robił patent żeglarski nad jeziorem Bełdany i to właśnie tam poznał swoją przyszłą żonę. Instruktorka jeździectwa szybko zawróciła mu w głowie.
"Robiłem patent żeglarski na Bełdanach w Rucianem. Słyszałem, że w Gałkowie jest bardzo dobre jedzenie. Było doskonałe, ale to konie tak mi się spodobały, że porzuciłem żeglarstwo. Zdałem tylko egzamin na patent i zacząłem przyjeżdżać na kurs instruktorski" - wspominał na łamach gazety "Na żywo".
Oczywiście podczas kursu trafił pod skrzydła Karoliny, a pasja do jeździectwa przerodziła się w miłość. Szybko wzięli ślub, a później doczekali się dzieci: Konstantego, Aleksandra i Laurę. Po narodzinach pociech Karolina poświęciła się macierzyństwu.
"Rzeczywiście stało się tak, że zrezygnowałam ze swoich ambicji sportowych na rzecz dzieci" - czytamy jej słowa w tym samym czasopiśmie.
Gdy ona poświęcała się rodzinie, Piotr robił karierę w telewizji. Został szefem "Faktów" i non stop był w pracy. Następnie doszły problemy z aferami, które były momentem kulminacyjnym w ich rodzinie.
Kraśko przez lata był lubianym prezenterem, dlatego duża część widzów przeżyła szok, gdy okazało się, że ten został zatrzymany przez policję, gdy prowadził pojazd bez uprawnień. Ostatecznie gwiazdor TVN-u kajał się przed publiką i prosił o wybaczenie. Po tym incydencie został skazany na karę grzywny oraz otrzymał roczny zakaz prowadzenia pojazdów.
Jednak to nie koniec afer z jego udziałem. Kilka miesięcy temu w mediach pojawiła się informacja dotycząca tego, że ten przez lata nie płacił podatków. Po takich doniesieniach Kraśko zniknął z TVN-u i przez pewien czas nie prowadził "Faktów". Gdy zaszył się w domu, zrozumiał, co naprawdę jest dla niego ważne i przeszedł ogromną przemianę!
Piotr Kraśko zawsze żył intensywnie, praca w telewizji, gdzie ciągle się coś dzieje, nie wpływa pozytywnie na odpoczynek, przystopowanie tempa i spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi.
"Pracownicy nie chcieli mu przeszkadzać, ale mieli od niego pozwolenie, by bez względu na porę dnia i nocy dzwonić, kiedy się coś dzieje. Doszło do tego, że pytali go o najdrobniejsze sprawy, a on jako perfekcjonista sam wszystkiego pilnował" - donosi "Na Żywo" osoba z otoczenia Piotra.
Jego żona w końcu miała dość, że męża prawie nie ma w domu. Chciała, by Kraśko bardziej się angażował w życie rodzinne i obowiązki domowe, a także w wychowanie dzieci. Postawiła pewne warunki i zainicjowała zmiany!
"Chciała, żeby jak najczęściej jeździł z nimi na zawody. Bo choć Karolina zawsze jest przy dzieciach, a tata dzwoni i gratuluje, to nie ma go osobiście" - zdradził tygodnikowi przyjaciel rodziny.
Gdy prezenter przebywał na zwolnieniu lekarskim, miał dużo czasu, by zastanowić się, co dla niego jest najważniejsze.
Kraśko przeszedł przemianę i zrozumiał, że to bliscy są dla niego na pierwszym miejscu. Postanowił przewartościować życie i więcej czasu poświęcić żonie, która na głowie ma nie tylko obowiązki domowe, ale również zawodowe, gdyż prowadzi stadninę konia agencję eventową, a także jest organizatorką zawodów jeździeckich.
Karolina bała się jednak, że po powrocie do TVN mąż znów wpadnie w wir pracy, ale stało się inaczej. Znajomi opowiadają, że nawet ona go teraz nie poznaje, bo tak się zmienił.
Tabloid "Na żywo" donosi, że małżonkowie ostatnio ponownie zaczęli odkrywać w sobie romantyczność, a Piotr zaprosił wybrankę serca do restauracji.
"Randka z mężem, w pięknych okolicznościach, to ogromna przyjemność. To ważne, by mieć dla siebie czas" - powiedziała Karolina na łamach czasopisma.
Karolina jest szczęśliwa, że Piotr w końcu postawił rodzinę na pierwszym miejscu. Dziennikarz uczy się oddzielać życie osobiste od zawodowego i chce powrócić do wspólnych przejażdżek, spacerów bez telefonów w ręku, długich rozmów.
Nie da się ukryć, że gwiazdor TVN-u poczuł gorzki smak sławy i po aferach zrozumiał, że to, co najpiękniejsze, to jego rodzina.
Przeczytajcie również:
Kraśko wymiękł na zadaniu dla sześciolatka. "To było jak lot na księżyc"
Piotr Kraśko z bananami w dłoni biegnie do TVN. Prezenter wrócił do formy po skandalu