Krąży widmo zwolnień w TVP. Edyta Herbuś zaskoczyła wyznaniem na temat dalszej pracy na Woronicza [POMPONIK EXCLUSIVE]
Edyta Herbuś to niewątpliwie jedna z najbardziej popularnych polskich celebrytek. Od niedawna prowadzi w TVP program "Tańcząca ze światem". W rozmowie z nami tancerka zdradziła, czy w związku z szumnie komentowanymi zmianami w telewizji polskiej, ona też drży o swoją pracę. Oto co wyjawiła...
Edyta Herbuś to postać, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Aktorka, prezenterka, tancerka, celebrytka - kobieta orkiestra. Podbój świata show-biznesu rozpoczęła jako wielokrotna mistrzyni Polski w tańcu towarzyskim. Czy to te umiejętności sprawiły, że dziś jest gwiazdą? Sama lubi żartować, że miała dużo szczęścia i to dlatego tak gładko znalazła swoje miejsce w polskim show-biznesie.
Trzeba przyznać, że Edyta Herbuś doskonale odnajduje się w blasku fleszy. Do tego nieźle rozbudowała swój profil w mediach społecznościowych i zgromadziła wokół siebie pokaźne grono obserwujących. Od jakiegoś czasu prowadzi także programy telewizyjne, jak na przykład "Tańcząca ze światem" w TVP.
Przy okazji poniedziałkowego, jubileuszowego pokazu Macieja Zienia, udało nam się zamienić kilka słów z Edytą Herbuś. Nasz dziennikarz zapytał tancerkę o to, jak czuje się z wizją wielkich czystek w telewizji publicznej, o których huczy od pewnego czasu. Odpowiedź gwiazdy zaskoczyła.
"Nie jestem pracownicą TVP. Ja prowadzę program "Tańcząca ze światem" w TVP Kobieta, więc jestem przede wszystkim bliska temu projektowi i czuję się z tym bardzo dobrze. Miejsca, które zwiedzam, ludzie których poznaję, obyczaje, kultura, historia tych miejsc, muzyka i taniec - jest to wszystko tak bardzo inspirujące, że ja się staram z całą produkcją, żeby upchnąć te wszystkie aspekty w jednym odcinku. I wiem, jak bardzo inspirujący jest ten program też dla naszych widzów. Czuję, że to jest coś ważnego i potrzebnego" - mówiła w rozmowie z nami.
Edyta Herbuś pracowała w TVP przez wiele lat i, jak konsekwentnie podkreśla, dotyczyło to konkretnych projektów. Gwiazda mocno stawiała na własny rozwój i niezależność. To zaprocentowało i sprawiło, że dziś nie musi drżeć o swoją przyszłość.
"To jest ta moja wolność i niezależność o którą dbałam przez lata, żeby nie być dopisaną do żadnej z telewizji i żeby mnie to nie ograniczało. Żeby się móc rozwijać projektowo, czyli iść w to, co w danym momencie jest najlepsze. Taka niezależność pozwoliła mi się rozwijać i tworzyć to, co jest dla mnie najlepsze w danym momencie. To na pewno wymaga pewnego rodzaju bezkompromisowości" - podkreśliła.
Zobacz także:
Plejada gwiazd na pokazie Macieja Zienia: Cielecka, Ostaszewska, Zawadzka, Dygant
Edyta Herbuś paru mężczyznom uciekła sprzed ołtarza... Czy w końcu zdecyduje się na ślub?
Aż trudno poznać Herbuś w nowej fryzurze. Wprawiła ludzi w osłupienie