Reklama
Reklama

Kret już wprowadza się do Tadli!

Związek prowadzającej "Wiadomości" i prezentera pogody rozwija się niezwykle szybko. Jeszcze niedawno ukrywali, że coś ich w ogóle łączy, a teraz planują ze sobą zamieszkać...

W życiu Beaty Tadli wiele się ostatnio zmieniło. Dziennikarka była niedawno bohaterką głośnego transferu z TVN do TVP1, gdzie poznała Jarosława Kreta, który od razu zawrócił jej w głowie.

Związek zaczął rozwijać się tak błyskawicznie, że niedługo udało się parze zachować to w tajemnicy. Wygląda jednak na to, że o swojej przyszłości myślą bardzo poważnie, bo już planują wspólne zamieszkanie.

"Są szczęśliwi. Stwierdzili, że nie mają co zwlekać. Oboje przeżywają drugą młodość. Rozmawiają teraz o tym, by Jacek wprowadził się do niej" - mówi "Faktowi" znajoma dziennikarka.

Reklama

Jednak zanim Kret wprowadzi się do mieszkania ukochanej, będzie musiał zostać zaakceptowany przez 12-letniego syna Beaty z poprzedniego małżeństwa z Radosławem Kitlińskim, szefem informacji w Polsat News.

Znajomi twierdzą, że panowie przypadli sobie do gustu, bo Jarek ma świetny kontakt z dziećmi. Para dostała więc już chyba zielone światło.

W takim razie niedługo zapewne zobaczymy Kreta z walizkami pod domem Tadli.

Parze życzymy szczęścia i oby pana pogodynka z nowego gniazdka zbyt szybko nie wywiało!



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Kret | Beata Tadla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy