Reklama
Reklama

Krew na lodzie

Polskie gwiazdy nie mogą się chyba pochwalić nadzwyczajną kondycją fizyczną. Na treningach do "Tańca z gwiazdami" wielokrotnie dochodziło do różnorakich kontuzji. Można więc sobie wyobrazić, co dzieje się podczas przygotowań do "Tańca na lodzie".

Na pierwsze efekty częstych spotkań bliskiego stopnia z twardą taflą lodu nie trzeba było długo czekać. 39-letnia prezenterka Anna Popek podejrzewa, że podczas jednego z bolesnych upadków mogła nawet... złamać sobie żebro.

Jest jednak tak zdeterminowana, by wystąpić w show, że ani przez chwilę nie pomyślała o przerwaniu treningów:

"Dokładnie nie wiem, co mi dolega, bo nie mam czasu pójść na prześwietlenie, ale chyba mam pęknięte żebro. Na razie noszę tylko specjalny plaster" - mówi w rozmowie z "Twoim Imperium".

Nic dziwnego - pani Annie zostało jeszcze jedenaście całkiem sprawnych par żeber, a druga okazja na pięć minut w telewizji może się już nie trafić.

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Taniec na lodzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy