Król Karol III cierpiał podczas koronacji. William wyjawił powód
Król Karol III ma już 74 lata. Ceremonia koronacyjna to było dla niego prawdziwe wyzwanie. Na prośbę króla skrócono jej przebieg. Nie jest tajemnicą, że problemy związane z wiekiem dają mu się już we znaki. Niespodziewanie książę William przyznał, że ojciec cierpiał podczas uroczystości.
Koronacja Karola III była wyjątkową uroczystością. W sobotę 6 maja arcybiskup Canterbury, w obecności ponad 2 tys. gości zgromadzonych w Opactwie Westminsterskim, założył na głowę monarchy koronę świętego Edwarda. Ten atrybut królewskiej władzy sporo waży, bo aż 2,23 kg!
Król Karol III musiał po namaszczeniu i uroczystej mszy koronacyjnej wrócić karetą do Pałacu Buckingham. Tam wraz z małżonką wyszli na balkon i wraz z niektórymi członkami brytyjskiej rodziny królewskiej pozdrawiał poddanych. Monarcha przez cały ten czas musiał mieć na głowie niezwykle ciężką koronę. To było nie lada wyzwanie.
W niedzielę 7 maja Brytyjczycy nadal świętowali koronację Karola III. Tego dnia na ulicach miast organizowano parady, pikniki o poczęstunek. Ten dzień upłynął pod hasłem Wielkiego Lunchu Koronacyjnego. Londyńczycy zostali zaskoczeni przez księcia Williama i jego żonę Kate, którzy wyszli do tłumu i fetowali koronację króla wraz z obywatelami.
Doszło do wzruszających momentów, kiedy księżna Kate pocieszała małą dziewczynkę przytłoczoną nadmiarem wrażeń. Również William chętnie rozmawiał z dziećmi i witał się poddanymi. W pewnym momencie został zapytany przez jednego z mężczyzn o stan zdrowia ojca i jego samopoczucie po ceremonii. William wyjawił:
"Nadwyrężył sobie szyję. To wszystko przez tę koronę. Ona cholernie dużo waży" - odparł książę.
Faktycznie korona świętego Edwarda, jak pisaliśmy wyżej, waży aż 2,23 kg, gdyż jest wykonana z 22-karatowego złota. Królowa Elżbieta ćwiczyła chodzenie w niej, a niektórzy władcy, np. Edward VII, wręcz rezygnowali z jej zakładania.