Król Karol III i królowa Camilla w czasie koronacji żywo plotkowali. Wiemy, o czym mówili
Król Karol III (74 l.) i królowa Camilla mają już za sobą ceremonię koronacyjną. Królewska para po głównej części uroczystości, która odbyła się w opactwie Westminsterskim, przejechała karetą do Pałacu Buckingham, aby z balkonu pozdrowić wszystkich zebranych. Podczas spotkania z poddanymi, król Karol III i królowa Camilla wymienili ze sobą kilka słów. Ekspertom od czytania z ruchu ust udało się ustalić, o czym rozmawiali w tym historycznym dniu.
Król Karol III i królowa Camilla miesiącami przygotowywali się do daty 6 maja. Niezliczone próby, ustalenia i przymiarki w końcu doprowadziły ich do najważniejszego momentu w życiu. Wczoraj oczy całego świata zostały zwrócone na Londyn, gdzie ubierając na głowę koronę św. Edwarda, król Karol III został oficjalnie koronowany.
Po zakończeniu nabożeństwa, para królewska wsiadła do złotej karety i ruszyła w kierunku Pałacu Buckingham. Tłum gromadzący się wokół budynku przez dłuższy czas czekał na moment, w którym cała rodzina wyjdzie na balkon, aby pozdrowić poddanych. Król Karol III i królowa Camilla zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, wyszli z wnętrza posiadłości i raz jeszcze pokazali się światu w wytwornych, koronacyjnych kreacjach.
Najpierw na balkon wyszła świeżo koronowana para królewska. Chwilę później dołączyła do nich reszta rodziny, z wyłączeniem księcia Harry’ego, który nie został zaproszony. Zaraz po wejściu na balkon, król Karol III i królowa Camilla wymienili ze sobą parę słów. Niestety jak dotąd, żaden specjalista nie zdołał ustalić, co w tamtej chwili mówili. Wiemy za to, o czym monarchowie rozmawiali w drodze do opactwa Westminsterskiego. Król Karol III i królowa Camilla zachwycali się tym, jak wspaniale przywitali ich zebrani po obu stronach drogi poddani.
"Coś wspaniałego... cudowne" - miał mówić król Karol III do żony.
"Robi wrażenie, super" - odparła królowa Camilla.
Podobnie wyglądała większość dialogów pomiędzy królem Karolem III i królową Camillą. Prawdopodobnie nauczona latami doświadczeń para królewska doskonale wiedziała, że każdy jej gest czy zachowanie będzie poddawane szczegółowym analizom. Z tego względu przez większość podróży woleli zachować milczenie i rozkoszować się historycznym momentem.
Gdy dotarli na miejsce, królowa Camilla dyskretnie poprosiła o pomoc w uporaniu się z obszernym płaszczem. Król Karol III sprawiał wrażenie delikatnie poddenerwowanego czekającą go ceremonią. Na szczęście wydarzenie przebiegło bez zarzutu. Gdy wszystko dobiegło końca, monarcha zwrócił uwagę, że całość zajęła nieco więcej czasu niż poprzednio. Zapewne miał na myśli próby, w których w przeszłości uczestniczył.
"Tym razem zeszło nam trochę dłużej" - miał powiedzieć król Karol III do swojej żony.
Chwilę po koronacji, do zgromadzonych przemówił książę William, a ojciec cicho mu podziękował. Para królewska wróciła do złotej karocy. Wcześniej król Karol III zdążył jeszcze zwrócić się krótko do gości, których akurat mijał.
"Dziękuję wam bardzo, było wspaniale" - powiedział świeżo upieczony król.
Ekspertka "Daily Mail" nie wyłapała momentów, w których cokolwiek trapiłoby króla Karola III. W drodze powrotnej monarcha zajął się przede wszystkim pozdrawianiem poddanych z wnętrza karety. Zebrane tłumy w wielkich emocjach obserwowały przejazd pary królewskiej do Pałacu Buckingham.
Zobacz też:
Książę Harry nie został nawet na obiad. Jeszcze przed zakończeniem uroczystości udał się na lotnisko
Książę Harry poddany dogłębnej analizie. Eksperci nie mają najmniejszych wątpliwości