Król Karol III nie przejął się "jajecznym atakiem". Dowcipkuje z królem Nigerii
Król Karol III nie przejmuje się atakami. Jest widać przyzwyczajony do takich incydentów. Tuż po zdarzeniu powitał prezydenta Nigerii Muhammadu Buhariego w Pałacu Buckingham i dowcipkował z nim.
Król Karol III podczas wizyty w Yorku został zaatakowany jajkami. Monarcha razem ze swoją żoną Camillą Parker-Bowles przechadzała się wśród tłumu, pozdrawiając Brytyjczyków, gdy pewien mężczyzna zaczął wykrzykiwać: "To państwo zbudowano na krwi niewolników". W stronę króla poleciały jajka, jednak żadne z nich nie trafiło monarchy. On sam zresztą wśród ogólnego aplauzu poddanych nie usłyszał słów mężczyzny. Dopiero po chwili zorientował się, że coś się dzieje, kiedy zauważył leżące na ulicy skorupy.