Król Karol jest naprawdę bogaty. Bogatszy od Beckhamów, Eltona Johna i Elżbiety II. Jak to się stało?
Król Karol III (74 l.) sprawiał dotąd wrażenie osoby, mającej nikły kontakt z rzeczywistością. Plotki krążące o jego wyprasowanych sznurowadłach i ulubionej desce sedesowej, którą ponoć wszędzie ze sobą wozi, trudno uznać za pochlebne. A jednak, okazuje się, że nowy monarcha potrafi twardo stąpać po ziemi.
Króla Karola III, jeszcze za czasów gdy był księciem Walii, przedstawiano w mediach i satyrycznym serialu „The Windsors” jako oderwanego od rzeczywistości ekscentryka. Okazuje się jednak, że człowiek, kojarzony głównie z „kiełbasianymi palcami”, wyprasowanymi sznurowadłami, fochami i przywiązaniem do własnej deski sedesowej, ma zadziwiający talent do interesów.
Ranking najbogatszych Brytyjczykóww zostanie opublikowany w "The Sunday Times" dopiero w przyszłym miesiącu, jednak już teraz wiadomo, że nowy monarcha znajdzie się tam na wysokim miejscu. Osobisty majątek Karola III szacowany jest na 600 mln funtów, o 230 mln funtów więcej niż majątek jego zmarłej mamy, Elżbiety II. Nowy brytyjski monarcha jest bogatszy od Eltona Johna i Beckhamów.
Skąd wzięła się ta fortuna, skoro dopiero co widzieliśmy w serialu „The Crown”, jak rozpaczał, że w wyniku umowy rozwodowej musiał oddać Dianie 17 mln. funtów?
Otóż król Karol III odziedziczył po mamie ogromne połacie ziemi, królewskie posiadłości, rzadkie klejnoty, obrazy i inne dobra osobiste — niektóre o wielowiekowej historii. Nadzoruje również majątek o wartości 42 miliardów funtów, który należy do królestwa, a którego król ani żaden z jego potomków, nigdy nie będzie właścicielem.
Zgodnie z tradycją, testament Jej Królewskiej Mości Elżbiety II będzie zapieczętowany przez co najmniej 90 lat, więc dokładny podział jej majątku nie będzie znany przez kilka pokoleń.
Ale, jako jej najstarszy syn, Karol odziedziczył prywatne posiadłości królowej: jej ukochany zamek w Balmoral w Szkocji, gdzie zmarła, a także Sandringham we wschodniej Anglii, gdzie znajduje się stadnina koni pełnej krwi znana jako Royal Studs. Jak można się spodziewać, w ręce Karola trafią także: prywatna kolekcja królewskiej biżuterii, dzieła sztuki, rzadkie i niezwykle cenne znaczki pocztowe i wszelkie osobiste inwestycje.
Na szczęście król nie będzie musiał płacić ani pensa podatku od spadków, dzięki umowie z rządem brytyjskim z 1993 r. , która wyłącza spod prawa spadkowego przenoszenie własności z jednego suwerena na drugiego.
74-letni monarcha wstępuje również na tron z własnym majątkiem zgromadzonym głównie dzięki lukratywnym rocznym dochodom, które otrzymywał z Księstwa Kornwalii, a które przyniosło mu tylko w tym roku około 27 milionów funtów. Jako książę Walii Karol podjął kilka przedsięwzięć mających na celu ochronę środowiska i wspieranie rolnictwa ekologicznego.
Poprzez swoją Fundację Charytatywną stał się właścicielem największej marki żywności ekologicznej w Wielkiej Brytanii, w skład której wchodzą między innymi ciasteczka Duchy Originals, a także produkty pochodzące z ekologicznych upraw w Highgrove House. Czerpie też spore dochody z wynajmu nieruchomości w Londynie, Milton Keynes i Kornwalii.
O jego chorobliwym skąpstwie krążą legandy, ale to temat na inną opowieść...
Zobacz też:
Harry długo czekał na ten moment! Następca tronu nie został zaproszony. Byli tylko Harry i Karol
Karol III nie będzie nazywany królem! Wybrano tytuł "neutralny"
Wielka Brytania. Karol III nie zapłaci podatku spadkowego