Król Karol opuścił londyńską klinikę. Mina królowej Camilli mówi wszystko
Król Karol III (75 l.) w towarzystwie żony, królowej małżonki Camilli (76 l.) opuścił London Clinic Hospital w poniedziałek po południu. Uśmiechnięty monarcha przyjaźnie machał do zgromadzonych przed szpitalem zaniepokojonych podanych. Nie dało się przeoczyć, że król energicznie szedł o własnych siłach, nie tylko nie wspierając się na żonie, lecz nawet nie trzymając jej pod rękę.
Król Karol III został wypisany z londyńskiej kliniki w poniedziałek 29 stycznia po południu. Po brytyjskiego monarchę przyjechała żona, Camila i razem opuścili szpital.
Wbrew pogłoskom o rzekomych komplikacjach pozabiegowych, pobyt Karola III w klinice nie przedłużył się. Jak poinformował Pałac Buckingham w oficjalnym komunikacie:
„Dziś po południu król został wypisany ze szpitala, gdzie przechodził zaplanowane leczenie. Ze względu na rekonwalescencję król przełożył nadchodzące uroczystości. Chce podziękować zespołowi medycznemu i wszystkim zaangażowanym osobom za opiekę w szpitalu”.
Król został przyjęty do londyńskiej kliniki na zaplanowany zabieg korygujący. Brytyjski monarcha zresztą nie robi tajemnicy z przyczyny swojej hospitalizacji.
Wręcz przeciwnie, jak donoszą brytyjskie media, sam nalegał na upublicznienie szczegółów swojej diagnozy. Chce w ten sposób zachęcić innych mężczyzn do poddawania się regularnym badaniom profilaktycznym. Jak poinformował Pałac Buckingham:
„Jego Królewska Mość pragnie podziękować wszystkim, którzy w ciągu ostatniego tygodnia przesłali swoje najlepsze życzenia i jest zachwycony wiadomością, że jego diagnoza ma pozytywny wpływ na świadomość zdrowia publicznego”.
Królowa małżonka Camilla regularnie odwiedzała męża w londyńskiej klinice.
W tym samym czasie hospitalizację przechodziła także księżna Kate. Po operacji jamy brzusznej, która, jak podkreślił Pałac Kensington, nie była spowodowana wskazaniami onkologicznymi, została wypisana do domu w tym samym dniu, co teść.
Wiadomo, że wróciła już do Adelaide Cottage, ale w przeciwieństwie do króla, dopilnowała, by nikt nie widział, jak opuszcza szpital.
Karol III za to postanowił uspokoić poddanych w kwestii swojego stanu zdrowia i zadać kłam plotkom o rzekomych komplikacjach pooperacyjnych. Radośnie odpowiadał na pozdrowienia poddanych i nawet nie trzymał małżonki pod ramię. Może obawiał się posądzeń, że się na niej wspiera..?
Jak wstępnie podają oficjalne źródła pałacowe. Król Karol zamierza wrócić do pracy w najbliższych dniach, podczas, gdy księżna Kate będzie potrzebowała kilku tygodni na rekonwalescencję. Przewiduje się, że podejmie służbowe obowiązki najwcześniej po Wielkanocy.
Zobacz też:
Książę Harry "przerażony" nagłą chorobą ojca. Pobyt w szpitalu niespodziewanie przedłużony
Król Karol zostanie dłużej w szpitalu. Media mówią o "nieoczekiwanym problemie"