Król Karol upokorzony. Aktywiści nie mieli dla niego litości
Aktywiści sprzeciwiający się koncesjom na ropę i gaz zniszczyli unikatowy portret króla Karola w jednej ze szkockich galerii. Zaskakująca demonstracja pozbawiła muzeum cennej, pieczołowicie wykonanej pracy. Sprawcy zostali zatrzymani. Dochodzeniem w sprawie zajęły się organy ścigania.
Niedawno na nagraniu uchwycono moment, w którym dwóch protestujących przeciwko zmianie klimatu zniszczyło portret króla Karola III w Scottish National Portrait Gallery w Edynburgu w Szkocji. Później przykleili ręce do podłogi w ramach demonstracji.
Materiał filmowy pojawił się, gdy grupa, z którą są związani, o nazwie "This is Rigged", wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że "będzie kontynuować działania, dopóki szkocki rząd głośno nie sprzeciwi się wszystkim nowym koncesjom na ropę i gaz, a także zapewni sprawiedliwe i w pełni finansowane przejście dla pracowników do energii odnawialnej".
Według "The Edinburgh Reporter", dwie osoby w wieku 21 i 28 lat, zostały zidentyfikowane oraz zatrzymane przez szkockie organy ścigania. Dochodzenie jest w toku.
Wideo zrobione w galerii w środę po południu ukazuje dwóch mężczyzn rozpylających różową farbę na portret nowego monarchy, który został oddany do użytku galerii w 2018 roku.
Najpierw użyli szablonu do pomalowania czegoś, co wydaje się być pętlą wokół krawata Karola. Następnie użyli innego szablonu, aby namalować na dziele wiadomość "ludzie są potężniejsi niż pan".
"Jeśli chcemy żyć w przyszłości, jeśli szkocki rząd chce, aby młodzi ludzie mieli przyszłość, muszą sprzeciwić się wszystkim nowym koncesjom na ropę i gaz" - powiedział jeden z demonstrantów po przyklejeniu dłoni do podłogi galerii.
Pracownicy muzeum wkroczyli następnie do kadru, próbując odciągnąć ludzi od tego obszaru.
Na swojej stronie internetowej muzeum pisze: "Ten portret króla Karola został namalowany w Birkhall, w posiadłości Balmoral w Royal Deeside, Aberdeenshire" przez szkocką artystkę Victorię Crowe.
Był to wówczas bardzo ważny obraz, nad którym malarka pracowała w pośpiechu, starając się jak najlepiej wykorzystać prywatne sesje z Karolem. "W ciągu czterech sesji z Królem Karolem Crowe miał niewiele czasu na stworzenie wstępnych szkiców. Malowała bezpośrednio na płótnie, aby w miarę możliwości uzupełnić portret podczas tych posiedzeń".
Zobacz też:
Nerwowo w rodzinie Windsorów. Drżą przed kolejnymi zwierzeniami księcia Harry’ego
William i Kate dostali ostrzeżenie. Harry może stanowić niebezpieczeństwo
Pierwsze spotkanie Meghan i Williama rozpoczęło się od spektakularnej wpadki. Naprawdę to zrobiła
