Król Karol zostanie dłużej w szpitalu. Media mówią o "nieoczekiwanym problemie"
Niepokojące wieści z Wielkiej Brytanii. Król Karol zostanie w szpitalu po operacji prostaty dłużej niż przewidywano. Te informacje budzą obawy o jego zdrowie. Jeden z tabloidów pisze nawet o "nieoczekiwanym problemie".
W piątek, 26 stycznia rano w mediach pojawiły się wieści o tym, że król Karol III trafił do szpitala w Londynie. Informacje te przekazał oficjalnie Pałac Buckingham w komunikacie.
"Król został dziś rano przyjęty do londyńskiego szpitala na zaplanowane leczenie. Jego Królewska Mość chciałby podziękować wszystkim, którzy w ciągu ostatniego tygodnia przesłali mu życzenia i jest zachwycony, że jego diagnoza ma pozytywny wpływ na świadomość w zakresie zdrowia publicznego" - czytamy w krótkim oświadczeniu.
Wiemy już na pewno, że Karol III jest po operacji i jak poinformował Pałac Buckingham, mężczyzna jest w stabilnym stanie. Jednak z londyńskiego szpitala płyną także wieści, które niepokoją część Brytyjczyków.
Król planował pozostać w londyńskiej klinice tylko przez dwie noce po piątkowej operacji, ale został zatrzymany przez lekarzy na trzecią. Jaki jest tego powód? Tabloid "The Sun" mówi o "nieoczekiwanym problemie".
"Przyjmuje się, że Karol pozostałby w szpitalu dłużej niż dwie noce tylko wtedy, gdyby wystąpił jakiś nieoczekiwany problem" - twierdzi informator "The Sun".
Lekarze jednak uspokajają zaniepokojonych poddanych i tłumaczą, że dodatkowa noc w szpitalu króla ma charakter czysto zapobiegawczy. Z kolei duże poruszenie wywołał komunikat Pałacu Buckingham, który poinformował, że Karol III nie będzie wykonywał żadnych królewskich zobowiązań przez miesiąc.
W pierwszym komunikacie o problemach zdrowotnych monarchy podkreślono, że "publiczne zobowiązania zostaną przełożone na krótki okres rekonwalescencji".
Zobacz też:
Camilla opuściła szpital, w którym pilnie operowany był król Karol III. Ujawniła nowe szczegóły
Książę William podjął trudną decyzję w związku z chorobą Kate. To pierwsza taka sytuacja w historii