Król trafił w nagłym trybie do szpitala. Nareszcie podali nowe informacje o jego stanie
87-letni król Norwegii Harald V zachorował nagle, podczas urlopu w Malezji. Monarcha przygotowuje się właśnie do operacji, podczas której zostanie mu wszczepiony rozrusznik serca. Rzecznik królewski wystosował oficjalny komunikat.
Informacja o problemach zdrowotnych króla Haralda V obiegła media w niedzielę, 3 marca. Wieczorem na lotnisku w Oslo wylądował specjalny samolot medyczny z monarchą na pokładzie. 87-latek nagle zachorował podczas urlopu w Malezji. Tam wszczepiono mu tymczasowy rozrusznik serca. Monarcha mierzy się z problemami zdrowotnymi już od dłuższego czasu. Ledwie trafił do szpitala z powikłaniami po infekcji, a teraz musi się przygotować do operacji.
"Transport lotniczy z Malezji przebiegł pomyślnie, a król wraca do zdrowia" - podano w oficjalnym komunikacie wystosowanym przez dwór królewski w Norwegii.
Król Harald V jest obecnie najstarszym rządzącym monarchą w Europie. Na co dzień porusza się o kulach, a w ostatnich latach zmagał się z wieloma dolegliwościami zdrowotnymi. Wygląda na to, że obecna sytuacja jest naprawdę poważna.
Z informacji podanych przez królewskiego rzecznika możemy wyczytać, że król "na początku przyszłego tygodnia" zostanie poddany operacji wszczepienia rozrusznika serca. Jego stan określany jest jako dobry.
Ostatnie miesiące nie należały do najłatwiejszych dla króla Norwegii. 87-latek już kilkukrotnie przebywał na zwolnieniach lekarskich, głównie z powodu problemów związanych z górnymi drogami oddechowymi. W 2020 roku musiał nawet przejść operację wymiany zastawki serca (wszczepionej w 2005 roku). Operację przeprowadzono w szpitalu Rikshospitaliet w Oslo.
Harald V wstąpił na tron 17 stycznia 1991 roku i od początku podkreślał, że należy zawsze należy być sobą. Nigdy nie stronił także od poddanych, nie chciał się izolować. Nie ukrywał także informacji dotyczących stanu jego zdrowia. Dzięki temu wiadomo, że w 2003 roku król Norwegii chorował na nowotwór. Podczas jego leczenia i późniejszej rekonwalescencji, jego obowiązki pełnił syn, książę Haakon.
Zobacz także:
Zapłakana Kinga Zawodnik przemówiła do ludzi. To nie koniec jej problemów ze zdrowiem