Królikowski jest odpowiedzialny za zszarganie imienia mamy? Małgorzata Ostrowska-Królikowska negatywnie oceniania w sieci
Małgorzata Ostrowska-Królikowska nie raz sprzątała bałagan po swoim synku Antonim Królikowski. Mama gwiazdora zawsze broni jego decyzji, co nie zjednuje jej fanów. Opinia publiczna ma już powoli dosyć „roszczeniowych” Królikowskich, którzy z kulturą przestają mieć coś wspólnego, żyjąc jedynie aferami. „No wstyd po prostu, wstyd, pani Gosiu” – pouczają fani, chociaż nie mogą się już wykazać na Instagramie, ponieważ zabrano im możliwość komentowania postów. Krytyka nie pasuje aktorce?
Małgorzata Ostrowska-Królikowska ma już dość nieprzychylnych opinii, które szerzą się pod jej wpisami w sieci. Z tego względu aktorka zablokowała możliwość komentowania zdjęć na Instagramie. Trudno jej się dziwić. Niestety, ominęła jeden wpis, a to pobudziło jej obserwatorów do odzewu. Hejt wylał się na nią w związku z kolejnymi doniesieniami o wybrykach Antka. Nie sposób zliczyć, ile osób zdobyło się na taki czyn. Przytaczamy kilka komentarzy, które się pojawiły.
"Pani Małgosiu. Po prostu jestem w szoku, jak tak można?",
"Nie mam zamiaru pani hejtować, bo opinię o sobie już pani zszargała. Powiem tylko jedno, zawiodła mnie pani okrutnie. Życzę kręgosłupa moralnego. Pozdrawiam",
"Karma wraca i to szybciej, niż się człowiekowi wydaje. Może on tego jeszcze nie wie, ale pani na pewno",
"Ok, rozumiem, broni pani syna, ale to, co on i jego kochanica robią... No wstyd po prostu, wstyd, pani Gosiu. I pani powinna być neutralna. Największym błędem to był ten ślub, niestety" - czytamy pod jednym z wpisów Ostrowskiej-Królikowskiej.
Czy aktorka zasłużyła na te słowa? Antek jest przecież dorosły, więc mama raczej nie może mu już niczego zabronić.
Joanna Opozda i Antoni Królikowski publicznie spierają się o to, kto jest lepszym rodzicem. Asia twierdzi, że Antek nie interesuje się synkiem i nie płaci zasądzonych alimentów, a jej mąż uznaje, że te wypowiedzi to nic więcej jak manipulacja opinią publiczną. Aktor pokazał nawet w sieci screeny przelewów, które wykonał na poczet Vincenta. Asia szybko odpowiedziała na oskarżenia o kłamstwo i wyjaśniła, że pieniądze, które wysyłał Królikowski miały posłużyć do opłacenia domu, na który wspólnie się składali. Trudno stwierdzić, kto ma rację. Aktorka zapowiedziała, że zamierza kontynuować tę sprawę w sądzie.
Zobacz też:
Antoni Królikowski ujawnia przelewy bankowe. Kwoty szokują! Ile może zarabiać ojciec Vincenta?