Królikowski nie gryzł się w język i wyszło szydło z worka. Skandal z narkotykami, a teraz to!
Antoni Królikowski zapowiedział, że nie podda się bez walki. Chce pomagać tym, którzy tak jak on korzystają z terapii wspomaganej przez leczniczą marihuanę. Aktor wyznał na przesłuchaniu, jak wiele dobrego wniosła do jego życia. Pozwoliła mu odzyskać spokój i sprawiła, że zniechęcił się do... alkoholu, z którego wcześniej często korzystał...
Antoni Królikowski został zatrzymany przez policję w lutym bieżącego roku. Polski aktor miał robione testy na obecność narkotyków, które wykazały, że prowadził auto pod wpływem środków odurzających.
Gwiazdor utrzymywał, że poprzedniego wieczoru zażył leczniczą marihuanę, która pomaga mu w terapii mającej zapobiegać objawom stwardnienia rozsianego. Wymiar sprawiedliwości nie dał się jednak zwieźć i dalej prowadził dochodzenie w tej sprawie.
9 marca Królikowski został wezwany na przesłuchanie, na którym postawiono mu zarzuty.
"Usłyszał zarzut kierowania samochodem osobowym pod wpływem substancji psychotropowej w postaci delta 9 tetrahydrokannabinolu" - potwierdziła rzecznik Prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
Polski aktor chętnie wmieszał w całą aferę swoją żonę, Joannę Opozdę, z którą nie zdążył się jeszcze formalnie rozwieść. Mężczyzna nie tylko zarzucił jej, że na niego doniosła policji, ale również przez cały związek utrudniała mu leczenie. Jak napisał Antek w oświadczeniu:
"W trosce o ratowanie małżeństwa z matką mojego dziecka, podpisałem nawet oświadczenie, że za każdorazowe wykrycie THC w moim organizmie zapłacę 15 tys. złotych, co też trzykrotnie uczyniłem". Tym samym Antek obarczył całą winą za swój stan zdrowia mamę Vincenta, która obecnie samotnie zajmuje się synkiem i ma już dość medialnych afer, które wszczyna jej były.
Antek w dokumencie wspomniał także, że dopiero po rozstaniu mógł bez przeszkód leczyć się medyczną marihuaną, która miała niwelować jego dolegliwości związane ze stwardnieniem rozsianym, problemami z zasypianiem i stanami depresyjnymi.
Antoni Królikowski postanowił wykorzystać szum wokół swojej osoby, by działać na rzecz chorych, którzy są leczeni marihuaną. Podczas przesłuchania wyznał funkcjonariuszom, że marihuana zdołała pomóc mu nie tylko z objawami stwardnienia rozsianego, ale także wyciągnęła go z alkoholizmu.
"Od ostatniego rzutu w 2021 zacząłem stosować marihuanę w celu niwelowaniu objawów choroby, w tym stanów depresyjnych, poprawy ogólnego samopoczucia, niwelowania stanów zapalnych, leczenia bezsenności, w tym poprawy jakości snu. Marihuana pomogła mi dodatkowo zrezygnować z używania alkoholu" - miał zeznać aktor cytowany przez "Super Express".
Spodziewaliście się takich zwierzeń po Antku?
Zobacz też:
Karolak zdradził co nieco na temat przeszłości Królikowskiego. "Wszyscy o tym wiedzieliśmy"
Wyciekły zdjęcia Królikowskiego na komisariacie! Wiemy, ile godzin trzymali go na komendzie
Opozda ostro o Królikowskim i usuniętym wpisie: "Już wystarczająco dostałam po d*pie"