Królikowski wyznał, że nie mieszał z żoną. Opozda: „Pinokio”
Joanna Opozda zamieściła wymowną grafikę i komentarz, w których można się upatrywać odniesienia do najnowszego wywiadu Antka Królikowskiego, w którym to wypowiedział się na temat ich małżeństwa. Tym razem widocznie nie chciała się zbytnio wdawać w szczegóły…
Antek Królikowski powoli wraca do życia publicznego po tym, jak usunął się z niego, gdy w mediach wybuchł skandal związany z jego małżeństwem, a po drodze przydarzyła się jeszcze afera z walką sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, którą firmował swoim wizerunkiem, a do której na szczęście nie doszło.
Wówczas aktor wyjawił również, że choruje na stwardnienie rozsiane i zamierza skupić się na leczeniu. Przyzwyczajenie do wstawiania zdjęć i relacji na Instaram szybko dało jednak o sobie znać i Królikowski wrócił do regularnych publikacji w sieci. Ostatnio pojawił się także na premierze filmowej.
Kilka tygodni wcześniej zaliczył też publiczną kłótnię z matką swojego syna i jeszcze-żoną Joanną Opozdą, której zarzewiem był odwołany chrzest Vincenta.
Teraz przyszedł czas na szczery wywiad, którego udzielił Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu. Nie mogło zabraknąć pytań o życie uczuciowe. Królikowski nie gryzł się w język i powiedział wprost, że małżeństwo nie było jego wielkim marzeniem. Nie wyjawił jednak, dlaczego zdecydował się je zawrzeć. Zamiast tego wyznał:
"Wiem, że dla niektórych małżeństwo jest bardzo ważnym sakramentem, obietnicą. W moim kontekście, cokolwiek o tym powiem, to będzie żałosne. Małżeństwo w moim życiu nie wyszło. Jest mi przykro, ale tak wyszło".
Ale to nie wszystko! Kolejnym wyraźnym odniesieniem do Joanny Opozdy było stwierdzenie publicznie, że tak naprawdę nigdy z nią nie mieszkał, a jedynie... mieszkał naprzeciwko!
Joanna Opozda nie mogła tego pozostawić bez komentarza. Wprawdzie nauczona doświadczeniem tym razem odpuściła sobie napisanie wprost, co o tym myśli, ale za to zamieściła wymowną grafikę, mianowicie... okładkę "Pinokia"! Do tego dołożyła równie wymowny komentarz o treści: "Czasem warto sięgnąć po klasykę".
Na tę zaczepkę Antek (póki co) nie zareagował.
Zobacz też:
Królikowski szczerze o chorobie. Co za wyznanie