Reklama
Reklama

​Królowa Elżbieta II i książę Filip nie widywali się tygodniami. Jaki był sekret ich małżeństwa?

Królowa Elżbieta II i książę Filip byli małżeństwem z 74-letnim stażem. Nie brakuje opinii, że śmierć ukochanego męża przyspieszyło odejście samej królowej. Na tajemnicę ich małżeństwa nieco światła rzuca najnowsza biografia królowej „An Intimate Portrait” („Portret intymny”). Jak ujawnia autor królowa i jej mąż nie widywali się tygodniami.

Elżbieta, starsza córka króla Jerzego VI poznała wywodzącego się z linii greckiej księcia Filipa w wieku zaledwie 13 lat. Gdy pierwszy raz go zobaczyła w 1939 roku wiedziała, że spotkała miłość swojego życia

Elżbieta II i książę Filip: miłość od pierwszego wejrzenia

Rodzice mieli na ten temat odmienne zdanie.  Zwłaszcza mamie księżniczki przeszkadzało to, że rodzina Filipa była blisko związana z reżimem nazistowskim. Elżbieta jednak już wtedy potrafiła pokazać siłę charakteru i poprowadzić sprawy według swojej myśli. 

Reklama

Początkowo romans rozwijał się głównie listownie, a po wojnie, w sierpniu 1946 roku, pod naciskiem księżniczki, król Jerzy VI i królowa małżonka zaprosili Filipa do Balmoral, gdzie oficjalnie oświadczył się księżniczce Elżbiecie. Król postawił jednak warunek, że nie ma mowy o ślubie, dopóki przyszła królowa nie ukończy 21 lat. Ceremonia, której przebieg śledziło za pośrednictwem radia BBC 200 milionów ludzi na świecie, odbyła się 20 listopada 1947 roku. 

Między małżonkami układało się różnie. Książę, w przeciwieństwie do żony, która zawsze miała silne poczucie obowiązku wobec monarchii, lubił imprezować. Przecieki z wystawny przyjęć, w których niejednokrotnie uczestniczyły panie zajmujące się świadczeniem usług seksualnych, przedostawały się do mediów, jednak królowa nigdy ich nie komentowała. 

Mimo rozrywkowego  trybu życia księcia małżonka i jego skłonności do popełniania gaf, dla Brytyjczyków nigdy nie ulegało wątpliwości, że dla ich ukochanej monarchini był on prawdziwą opoką. 

Elżbieta II i książę Filip nie mieszkali razem

Niestety, 16 lutego 2021 roku książę Filip trafił do szpitala. Zmarł 9 kwietnia, nie doczekawszy setnych urodzin. Nie brakuje opinii, że jego odejście przyspieszyło śmierć samej królowej, która zmarła 8 września 2022 roku w Balmoral. 

Rzeczywiście, trudno było przeoczyć, że po śmierci męża dosłownie gasła w oczach. Jednak najnowsza biografia monarchini, „An Intimate Portrait” pióra Gylesa Brandretha forsuje pogląd, jakoby łącząca ją z mężem relacja była od lat wyolbrzymiana. Jak twierdzi autor, książę Filip w 2017 roku, wraz z przejściem na  emeryturę wyprowadził się z Pałacu Buckingham do Wood House na terenie posiadłości Sandringham i nie widywał żony tygodniami, poprzestając na regularnym kontakcie telefonicznym. Jak pisze Brandreth:

"To rozwiązanie zszokowało niektórych ludzi, choć nie tych, którzy wiedzieli,  jak dobrze królowa rozumiała swojego męża i rozumiała jego pragnienie pozostawienia go samemu sobie i życia po swojemu". 

Małżonkowie zmarli rok po roku. Królowa Elżbieta II przeżyła męża o 17 miesięcy i to podobno tylko z powodu wrodzonego poczucia obowiązku. Ponoć nie chciała sprawić przykrości poddanym, odchodząc przed uroczystymi obchodami Platynowego Jubileuszu.   

Zobacz też:

Królowa Elżbieta II w ostatnich latach życia walczyła ze złośliwą chorobą. Prawie nikt nie wiedział

Książę Filip zdradził królową Elżbietę II?! Intymna scena kochanków w 5. sezonie "The Crown"

Wyjątkowa pamiątka po Elżbiecie II trafi na aukcję. Kolekcjonerzy zacierają ręce

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy