Królowa Elżbieta II miała "tajną" pasję. Mało kto o tym wiedział
Elżbieta II była najdłużej urzędującą głową państwa na świecie. Przez 96 lat można było się o niej sporo dowiedzieć, jednak, jak się okazuje, brytyjska monarchini skrywała tajemnice, o które mało kto ją posądzał…
Królowa Elżbieta II była najdłużej panującą monarchinią Wielkiej Brytanii, dystansując dotychczasową rekordzistkę, królową Wiktorię. W tym roku obchodziła 70-leci wstąpienia na tron. Platynowy jubileusz rozpoczął się 6 lutego i trwał aż do czerwca.
Brytyjska monarchini, która 21 kwietnia skończyła 96 lat, przez całe życie była nieustającym źródłem plotek, biografii, opracowań, filmów dokumentalnych i fabularyzowanych, z których za najbardziej popularny i najsolidniejszy uchodzi serial "The Crown". Przez ten czas świat sporo się o niej dowiedział.
Wiadomo, że była pasjonatką jazdy konnej i znała się na hodowli koni, a także psów rasy Welsh Corgi Pembroke, które towarzyszyły jej przez całe życie. Ujawniono wiele tajemnic królowej, między innymi tajne znaki, jakie sygnalizowała za pomocą swojej torebki oraz zażyłość, jaka łączyła ją z koniuszym, posądzanym zresztą o ojcostwo młodszego syna królowej. Ciągle jednak pozostawało coś do odkrycia.
Królowa Elżbieta II miała pasję, którą dzieliła z żoną swojego wnuka, przyszłego następcy tronu...
Zaskakująca tajemnica królowej Elżbiety II
Księżna Kate od lat doskonali się w fotografii i tylko nawał służbowych obowiązków nie pozwala jej zostać oficjalną fotografką rodziny królewskiej. Bo nieoficjalną już jest. Na Instagramie Windsorów co chwila pojawiają się zdjęcia jej autorstwa.
Książę i księżna Cambridge od dawna nie zlecają wykonywania oficjalnych fotografii rodziny nikomu z zewnątrz. To zadanie zmonopolizowała księżna Kate, a królowa doceniała jej zaangażowanie, powierzając patronat nad Królewskim Towarzystwem Fotograficznym. Do niedawna tytuł patronki piastowała sama monarchini. Jako zapalona fotografka wypełniała to zadanie przez 67 lat.
W młodości królowa chętnie fotografowała swoją rodzinę, często też zabierała ze sobą aparat fotograficzny na mniej oficjalne gale, jak wyścigi konne Royal Ascot, jednak nie miała możliwości rozwijać się w tej dziedzinie do tego stopnia, co Kate.
Jej wkład w rozwój brytyjskiej fotografii został przypomniany z okazji Światowego Dnia Fotografii. Na oficjalnym profilu rodziny królewskiej pojawiły się niepublikowane dotąd zdjęcia...
