Królowa ma tego dość! W Pałacu urządziła prawdziwe piekło po wywiadzie Meghan i Harry'ego!
Wywiad Meghan Markle (39 l.) i księcia Harry'ego (36 l.) wywołał ogromne poruszenie na całym świecie. Choć królowa robi dobrą minę do złej gry, w Pałacu Buckingham ruszyło śledztwo, a na pracowników oraz członków rodziny padł blady strach...
To było do przewidzenia, że rozmowa "Sussexów" z Oprah Winfrey będzie pełna sensacyjnych i szczerych wyznań. Tak też się stało, choć niektóre wypowiedzi Meghan okazały się wręcz szokujące.
Markle zarzuciła członkom rodziny rasizm. Wyznała bowiem, że przed urodzeniem ich synka martwiono się o to, jak ciemny będzie jego kolor skóry.
Meghan nie omieszkała tez wbić szpili swojej szwagierce, która ponoć tuż przed ślubem doprowadziła ją do łez.
Wywołało to ogólnoświatowe oburzenie. Pałac szybko zareagował, ale oficjalne oświadczenie było delikatne i wyważone.
"Cała rodzina jest zasmucona dowiedziawszy się w pełnym zakresie, jak trudne było ostatnie kilka lat dla Harry'ego i Meghan. Poruszone kwestie, szczególnie te związane z rasą, są niepokojące. Podczas gdy niektóre wspomnienia mogą się różnić, są one traktowane bardzo poważnie i zostaną rozpatrzone przez rodzinę prywatnie. Harry, Meghan i Archie zawsze będą bardzo kochanymi członkami rodziny" - mogliśmy przeczytać.
Okazuje się jednak, że rodzina królewska nie przyjęła tych zarzutów tak spokojnie. Media brytyjskie ujawniły, co teraz dzieje się za zamkniętymi drzwiami...
Zarzuty stawiane przez Meghan najmocniej rozwścieczyły królową, która rozpoczęła wielkie szukanie winnych całej tej sytuacji.
"Daily Mail" donosi, że w Pałacu zarządziła wielkie śledztwo i to wśród najbliższych członków rodziny!
"Odbędą się dokładne przesłuchania najważniejszych członków brytyjskiej rodziny królewskiej! Powstała już lista osób, które za zamkniętymi drzwiami będą musiały wyznać królowej prawdę i tylko prawdę.
Znajdują się na niej książę Karol i Camilla, a także książę Wiliam i księżna Kate" - czytamy w "Super Expressie".
Nic więc dziwnego, że na niektórych członków rodziny padł blady strach.
Myślcie, że królowej uda się znaleźć winnych? A może to jednak Meghan wszystko nieco podkoloryzowała?