Królowa małżonka Camilla zaprosiła na koronację byłego męża. To dawny kochanek księżniczki Anny
Królowa małżonka Camilla (75 l.), na ceremonię koronacyjną zaprosiła byłego męża Andrew Parker Bowlesa. Niektórym wydaje się to nietaktem, ale przecież biorąc pod uwagę, że przed laty sypiał on z księżniczką Anną, można powiedzieć, że wszystko zostanie w rodzinie…
Królowa małżonka Camilla otrzymała od dyspozycji własną pulę zaproszeń na koronację, która odbędzie się 6 maja w Opactwie Westminsterskim.
Żona króla Karola III zdecydowała się zaprosić kilka osób, związanych z jej przeszłością. Trudno się temu dziwić, w końcu zawsze miło pokazać innym, jak wysoko się zaszło…
Tak w każdym razie zdaje się kalkulować książę Harry, który w swojej autobiograficznej książce „Ten drugi” przedstawił macochę jako cwaną kobietę, która jeszcze przed śmiercią Diany rozpoczęła realizację chytrego planu, którego celem krótkoterminowym było małżeństwo z Karolem, a długoterminowym – korona.
Mało kto na jej miejscu zdołałby się oprzeć pokusie pochwalenia się sukcesem, zwłaszcza w sytuacji, gdy z zaproszenia koronacyjnego w tajemniczy sposób i wobec woli zmarłej królowej Elzbiety II zniknęło słowo „małżonka” i została sama „królowa”, zupełnie, jakby Camilla była równa statusem mężowi, a nawet Elżbiecie II.
Wśród osób zaproszonych przez Camillę na uroczystości koronacyjne znalazł się jej były mąż, Andrew Parker-Bowles. Jego obecność mogłaby wydawać się niezręcznością, ale tylko komuś, kto nie zna skomplikowanych losów miłosnego czworokąta, którego osią byli brat i siostra z rodziny Windsorów.
W tym samym czasie, gdy książę Karol poznał Camillę, wówczas Shand, jego siostra, księżniczka Anna przeżywała romans z przystojnym majorem, Andrew Parker-Bowlesem. Różnica między rodzeństwem polegała na tym, że księżniczka Anna traktowała Parker-Bowlesa jako niezobowiązującą miłostkę, a książę Karol naprawdę się w Camilli zakochał, co miało fatalne skutki nie tylko dla nich, lecz także młodziutkiej i po uszy zakochanej w księciu Dianie Spencer oraz tysięcy Brytyjczyków, którzy do tej pory wierzą, że Karol i Camilla wpędzili „królową ludzkich serc” w depresję, zaburzenia odżywiania, a może nawet przyczynili się do jej tragicznej śmierci.
Oraz, jak wynika z książki księcia Harry’ego, również dla niego i Williama, którzy do ostatniej chwili błagali ojca, by nie żenił się z „tą kobietą”.
Kiedy rodzina królewska ostatecznie skreśliła pannę Shand z listy kandydatek na księżną Walii, Camilla postanowiła wziąć ślub ze swoim wieloletnim narzeczonym Andrew Parker-Bowlesem, co jednocześnie zakończyło jego romans z księżniczką Anną. Siostra Karola, która od początku traktowała ten związek w kategoriach rozrywkowych, poślubiła kapitana Marka Phillipsa, a z Andrew utrzymuje przyjazne relacje do tej pory.
Parker-Bowlesowie rozwiedli się w 1995 roku, a Karol i księżna Diana rok później. W 2005 roku królowa Elżbieta II wyraziła zgodę na ślub najstarszego syna z wieloletnią kochaną, pod warunkiem, że Camilla nigdy nie zostanie królową. No i proszę, jak się od tamtej pory pozmieniało… Ale najważniejsze, że wszystko zostaje w rodzinie.
Zwłaszcza że, jak zapewnia bliski przyjaciel Andrew Parker-Bowlesa w rozmowie z „The Times”, major zna swoje miejsce, umie się zachować, na koronacji pojawi się tylko po to, by okazać wsparcie byłej żonie:
"On tyle dla niej zrobił… Ciągle spotykają się na wspólne lunche. Podczas ceremonii jego obecność będzie jak najbardziej na miejscu. Zawsze był i nadal jest sojusznikiem Camilli".
Zobacz też:
Szokujące doniesienia z prób koronacji. Siostra króla Karola zaatakowała Camillę
Koronacja Karola III w ciszy? Trwają poszukiwania kościelnych dzwonników