Królowa przygnębiona morderstwem
85-letnia Elżbieta II nadal nie może zapomnieć o tym, co wydarzyło się w okolicy jej rezydencji.
Sandringham to ulubiona wiejska posiadłość królowej. Brytyjska monarchini przebywa tam co roku od Bożego Narodzenia do końca lutego.
Stąd przesyła jedyne w roku telewizyjne orędzie do narodu. Tu wita Nowy Rok i 6 lutego świętuje kolejne rocznice wstąpienia na tron. Tutaj także urodził się jej ojciec, książę Yorku, późniejszy król Jerzy VI.
Tegorocznego odpoczynku w Sandringham królowa jednak nie będzie dobrze wspominać. Kilka dni temu, zaledwie 1,6 km od głównego wejścia do pałacu, znaleziono zwłoki kobiety. Ciało odkrył jeden z okolicznych mieszkańców, który spacerował z psem po otaczającym rezydencję parku (posiadłość królowej jest tylko częściowo ogrodzona).
"Mogę powiedzieć tylko tyle, że Jej Wysokość bardzo przygnębiła ta sprawa" - powiedział rzecznik królowej. Policja ustaliła już, że zwłoki znalezione w Sandringham to ciało 17-letniej Alisy Dmitrijewej, która z rodziną przyjechała do Wielkiej Brytanii w 2008 roku z Rygi (Łotwa). Zaginęła latem 2010 r.
NA
(2/2012)