Krupa: Ślubu nie będzie?!
"Mieliśmy ostatnio z Romkiem problemy. Odstawiłam ślub na bok" - przyznaje Joanna Krupa, która od trzech miesięcy nagrywa z narzeczonym program o swoim życiu - "The Krupa Sisters". Co dzieje się w jej związku?
Co z waszym ślubem?
Joanna Krupa: - Czekamy, bo nie wiemy, czy produkcja da radę pokazać nasz ślub jeszcze w tym sezonie. Jeśli okaże się, że nie zdążą, to będziemy musieli przełożyć termin na później. Musimy czekać, aż produkcja zadecyduje, co jest najlepsze dla show.
Wiecie już, gdzie się odbędzie?
J.K.: - Ja dalej chciałabym w Positano. Ale wiadomo, że dla telewizji to może być trudne do zrealizowania. Może tam zrobimy wesele, a duże party będzie w Miami? Zobaczymy. Na razie oboje jesteśmy tak zapracowani, że żyjemy z dnia na dzień i nie planujemy, co będzie za kilka miesięcy.
A ja słyszałam, że masz już suknię ślubną!
J.K.: - Ha, ha, ha! Nie mam sukienki i nawet jeszcze o niej nie myślę.
Wygląda więc na to, że między wami wszystko świetnie się układa. Tymczasem media huczą, że się rozstaliście...
J.K.: - Tak naprawdę mieliśmy ostatnio z Romkiem problemy i to też będzie pokazane w naszym show. Z tego powodu również odstawiłam ślub na bok. Zobaczę, jak to z nami wyjdzie. Różne są powody, dlaczego nie mamy jeszcze daty...
W związku na odległość bywa ciężko...
J.K.: - Bardzo. Teraz na przykład od trzech miesięcy jestem z Romkiem non stop. Wydaje mi się nawet, że przez te pięć lat, kiedy jesteśmy razem, nie spędziliśmy razem tyle czasu co teraz. I to jest taki moment, kiedy trochę się poznajemy od początku, odkrywamy rzeczy, o których nie wiedzieliśmy.
- Kłócimy się też trochę więcej. Ale on się cieszy, że tu jestem, bo zawsze narzekał, że nie mam dla niego wystarczająco dużo czasu. No to teraz jestem cały czas! (śmiech).
Zdradzisz receptę na udany związek?
J.K: - Wszystko zależy od tego, jak bardzo kochamy drugą osobę i ile jesteśmy w stanie przebaczyć. Nasz związek nie jest perfekcyjny. Kłócimy się. Oboje nie lubimy ustępować.
- Jak mnie coś wkurzy, to on mnie jeszcze bardziej podburza. Powinien powiedzieć: "Spokojnie kochanie, będzie dobrze". A on nie ustępuje! Oboje mamy silne charaktery i się ścieramy. Oczywiście najczęściej kłócimy się o bzdury i szybko się godzimy.
Cały wywiad w najnowszym numerze dwutygodnika SHOW - już w kioskach!
Rozmawiała Justyna Kasprzak
(9/2012)