Krupińska i Karpiel-Bułecka zbudowali dworek w Kościelisku. Budynek zapiera dech
Dla wychowanej w Warszawie Pauliny Krupińskiej (37 l.) przeprowadzka do Kościeliska była przełomową decyzją. Jednak dom, który zaprojektował i wybudował jej mąż, Sebastian Karpiel-Bułecka (48 l.), rozwiał wszelkie wątpliwości. Wprawdzie Krupińska, ze względu na obowiązki służbowe, często odwiedza mieszkanie w stolicy, nie ukrywa, że Kościelisko stało się jej miejscem na ziemi.
Paulina Krupińska przez większą część życia była związana z Warszawą. Urodzona w Piastowie modelka, prezenterka i była Miss Polonia, ukończyła liceum i studia w stolicy, a teraz jest ze stolicą związana zawodowo.
W przeciwieństwie do męża, Sebastiana Karpiela-Bułecki, wychowanego w Zakopanem, świetnie czuje się w dużym mieście. Jak mówiła w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo":
"Mieszkamy i żyjemy w stolicy. Tu się poznaliśmy, tu urodziły się nasze dzieci, tu chodzą do szkoły, a my tutaj pracujemy, mieszkamy i żyjemy. Wszystko, co ważne w naszym życiu dzieje się w Warszawie i to się nie zmieni".
Z czasem jednak pokochała rodzinne strony męża. Po zawartym w lipcu 2018 roku ślubie para rozpoczęła budowę domu w Kościelisku. Za projekt i wykonanie odpowiedzialny był osobiście Sebastian, z wykształcenia architekt.
Rok później Krupińska z mężem i z dziećmi zamieszkali w nowym domu. Z zamieszczanych przez nich na Instagramie zdjęć i wywiadów można było wysnuć wniosek, że postanowili związać się z tym miejscem na stałe.
Zaprojektowany przez lidera zespołu Zakopower dom, którego budowę osobiście nadzorował, łączy tradycję z nowoczesnością. Bryła dworku, która idealnie wpisuje się w architekturę Podhala, kryje wnętrza, urządzone zgodnie z najnowszymi trendami.
Dominują kolory ziemi i naturalne materiały, harmonijnie połączone z modernistycznymi dodatkami, jak ekstrawaganckie lampy czy krzesła w stylu Eames, uważane za ikony designu, ustawione przy klasycznym stole ze starego drewna.
Para zachowała swoje dotychczasowe mieszkanie w Warszawie, które przydaje się, gdy Krupińska przyjeżdża do stolicy na nagrania "Dzień Dobry TVN", a Karpiel-Bułecka na plan "Must Be the Music. Tylko muzyka".
Reaktywowany po 9 latach program budzi wiele emocji. Sebastian Karpiel-Bułecka zasiada w jury obok Natalii Schroeder, Dawida Kwiatkowskiego i Miłosza "Miousha" Boryckiego. Nagrania do 12. sezonu już się rozpoczęły, jednak na ich emisję fani muszą poczekać do początku przyszłego roku.
Zobacz też:
Nowe doniesienia w sprawie Krupińskiej. To dzieje się w góralskim domu gwiazdy TVN
Sebastian Karpiel Bułecka jurorem muzycznego programu. To już oficjalne
Wszyscy czekali na to nazwisko. Oto nowy juror "Must Be the Music"