Reklama
Reklama

Krystian Wieczorek: To było bolesne doświadczenie

Krystian Wieczorek (43 l.), choć jest już dojrzałym mężczyzną, nadal pamięta pewne święta tuż po rozstaniu rodziców.

Moje wspomnienia z lat dzieciństwa niosą ze sobą słodko-gorzki posmak pewnej smutnej Gwiazdki bez mamy - opowiada Krystian Wieczorek.

- Tamta Wigilia zdeterminowała wszystkie moje późniejsze odczucia związane z tym dniem.

Po rozstaniu rodziców mama aktora drugi raz wyszła za mąż. Tę pierwszą uroczystą świąteczną wieczerzę po ślubie spędziła z rodziną męża. Mały Krystianek został z ukochaną babcią. Seniorka zadbała, żeby przychylić wnukowi nieba. Na stole znalazło się dwanaście potraw i opłatek, pod obrusem siano, a pod choinką prezenty. Krystiana nieobecność mamy zupełnie jednak pozbawiła apetytu i radości.

Reklama

- Dla mnie, zaledwie paroletniego dziecka, było to bolesne doświadczenie - wspominał po latach.

Wieczorek wychowywał się bez ojca, który porzucił rodzinę, kiedy syn miał zaledwie roczek. Nie ukrywa, że mama była najważniejszą osobą w jego życiu, najlepszym przyjacielem i przewodnikiem. Dlatego klejenie łańcuchów, przystrajanie choinki, a nawet najpiękniejsze prezenty niewiele go obchodziły.

- Najważniejsze było dla mnie, żeby mama była - mówi.

Tegoroczne Boże Narodzenie jest dla Krystiana Wieczorka wyjątkowo radosne. Będzie je bowiem celebrował razem z ukochaną żoną Marią Szafirską (26 l.) oraz córeczką Leną. Dla dziewczynki, która przyszła na świat 19 marca 2018 roku, to pierwsza Gwiazdka w życiu.

***

Zobacz więcej materiałów:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Krystian Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy