Krystyna Demska-Olbrychska atakuje Szczepkowską: Joasiu, wytrzeźwiej i przypnij język agrafką!
Krystyna Demska-Olbrychska jak lwica broni dobrego imienia swojego męża Daniela Olbrychskiego, który stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Kobieta właśnie w ostrych słowach odpowiedziała Joannie Szczepkowskiej.
Przypomnijmy: aktorka skrytykowała ostatnie zachowania gwiazdora i zganiła za żenujący wywiad w telewizji śniadaniowej. Wypomniała mu również, że "postanowił błyszczeć" nawet po odejściu Jana Pawła II, zobowiązując się publicznie do abstynencji.
"Danielu, błyszczysz brzydko. (...) Nie powinieneś iść do TVN, lecz do kościoła, Bogu dziękować, że tylko tak się to skończyło. Potrzeba błyszczenia zaprowadziła cię poza wszelkie normy" - napisała Szczepkowska na łamach jednego z magazynów, podkreślając, że niedotrzymanie obietnicy abstynencji oznacza utratę honoru.
Słowa te tak rozwścieczyły Krystynę Demską-Olbrychską, że, nie przebierając w słowach, postanowiła odpowiedzieć aktorce na łamach tygodnika "Na Żywa".
Co ciekawe, małżonka gwiazdora nadal nie widzi w postępowaniu Daniela nic niewłaściwego czy nagannego!
"Mój mąż deklarował po śmierci papieża roczną (!) abstynencję. Nie jest więc człowiekiem pozbawionym honoru. Czasem warto wytrzeźwieć, Joasiu, zanim się zabierze głos, a jeszcze częściej przypiąć sobie język na agrafkę, kiedy mówimy o innych" - mówi na łamach tygodnika.
To się nazywa cięta riposta!