Reklama
Reklama

Krystyna Sienkiewicz marzy o powrocie do pełni sił!

Choć z jej zdrowiem ostatnimi czasy bywało różnie, Krystyna Sienkiewicz (81 l.) nie wybiera się na emeryturę. Właśnie dochodzi do siebie po terapii, mającej na celu usunięcie czerniaka oka, i wciąż marzy o występach w teatrze i w filmach.

Dwa lata temu przeszła udar. Powrót do zdrowia zajął aktorce wiele miesięcy, ale dzięki rehabilitacji i ćwiczeniom z logopedą udało się. 

- Tuż po udarze zadzwonili z ekipy "Na dobre i na złe" z propozycją roli - wspomina Sienkiewicz. - Postać, którą miałam zagrać, na końcu umierała. Odmówiłam, bo ja naprawdę chcę żyć. Nie wyobrażam sobie, bym mogła umierać na oczach widzów, tym bardziej, że sama otarłam się o śmierć. Widzowie mogliby pomylić fikcję z rzeczywistością -dodaje. 

Nie skusiła jej nawet wysoka gaża. 

Reklama

- Proponowali ładne pieniądze, ale ja mam za co żyć - tłumaczy.

Aspekt moralny okazał się silniejszy. W zeszłym roku aktorce przyszło się zmierzyć z inną poważną chorobą. Na oku wykryto u niej czerniaka. Musiała przejść nowoczesną terapię, która na szczęście przynosi rezultaty. 

Nowotwór znacznie się zmniejszył, aktorka ma nadzieję, że za kilka miesięcy nie będzie już po nim śladu. Mimo problemów Sienkiewicz nigdy się nie poddaje. 

- Cały czas jestem w ruchu. Dużo się gimnastykuję i jestem na chodzie. Daję słowo wszystkim: w dalszym ciągu będę aktorką, pisarką, malarką i wolontariuszką. Zamierzam dalej malować koty i anioły, bo to moja pasja. Dostałam od fanek piękną sztalugę. Dziewczyny się złożyły i sprawiły mi wielką radość - twierdzi.

Chce napisać szóstą już książkę. Zdradzi w niej m.in. sekret, jak przeżyć życie szczęśliwie.

- Żyję dla ludzi i dla zwierząt, bo mam schronisko, w którym mieszka 250 zwierząt, i wszystkie są codziennie na spacerze - dodaje i zaznacza, że opiece nad tym zwierzyńcem pomagają jej cudowni wolontariusze. - Odrzucam ludzi ze złą energią. Otaczam się tylko tymi, którzy dają mi siłę.

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Sienkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy