Krystyna Tkacz: Rozpoznawalną nędzarką jetem!
Kochamy ją za pamiętną rolę pani Kotkowej w serialu "Alternatywy 4", czyli żony dźwigowego Zygmunta, którego grał Kazimierz Kaczor. Dziś Krystyna Tkacz (69 l.) gra w najpopularniejszych serialach m.in. "Drugiej szansie" z Małgorzatą Kożuchowską. Jak jednak przyznaje, w jej domu się nie przelewa...
Ludzie myślą, że aktorzy teraz bardzo dużo zarabiają. Jak to pani skomentuje?
- Porównywanie większości z nas do prawdziwych bogaczy jest naprawdę zabawne. Jeden z moich dobrych kolegów trafnie to ujął: my, aktorzy, jesteśmy rozpoznawalnymi nędzarzami!
Czyli wakacje w luksusowym kurorcie nigdy nie były pani marzeniem?
- Jest taki chiński hotel w Sopocie, w którym zatrzymują się bardzo bogaci ludzie. Udało mi się w nim kilka razy mieszkać, w związku z gościnnymi występami w Teatrze im. Agnieszki Osieckiej. Niestety, w tym roku zmienili się właściciele i już nas nie zapraszają.
W takim razie dokąd wybiera się pani na wakacje?
- Jeszcze nie wiem. Lubię zarówno Podczele koło Kołobrzegu, jak i Grecję. Ale nie wiem, czy w związku z moją pracą uda się wyjechać. Na pewno nie będę narzekać. W domu można się zawsze wyspać, poczytać książki i wyjść na długi spacer. Ja nigdy się nie nudzę, bo zawsze mam tyle pomysłów i tyle do zrobienia, że doba jest dla mnie za krótka.
A kto pani w tych zajęciach towarzyszy?
- To jest bardzo niedyskretne pytanie…
Pochodzi pani z Wrocławia, ale od lat mieszka w Warszawie. Dlaczego?
- 14 lat temu do Warszawy przeprowadziła się moja siostra z córkami – Hanią i Julią. Mieszkamy w bliskim sąsiedztwie. Jestem dumna z moich siostrzenic. Tym bardziej że Julia Konarska jest dzisiaj także aktorką.
Gra w teatrze. Ostatnio pojawiła się m.in. w serialu Bodo. A Hania?
- Dosłownie odfrunęła. Jest stewardesą!
Podobno Julia jest dla pani jak córka…
- Jest moją chrześnicą, ale sama często podkreśla,że ma i mamę, i matkę! Ja jestem tą drugą.
Doradza jej pani w sprawie warsztat aktorskiego?
- Nie muszę, bo jest w tym bardzo dobra. Natomiast ona doradza mi w różnych sprawach, za którymi ja już nie nadążam. Ostatnio na przykład założyła mi… Facebook!
***