Kryszak z żoną musieli zmienić wszystkie plany. Sąsiedzi donoszą o przykrym incydencie
Kabareciarz Jerzy Kryszak musiał zmienić swoje świąteczne plany. Wszystko przez zdarzenie, które miało miejsce podczas dobrze znanych mu prac ogrodowych. Teraz, z pomocą żony i bliskich, aktor oczekuje na decyzję, co dalej.
Jerzy Kryszak znany jest jako kabareciarz i aktor. Przez lata występował w teatrach, serialach, jak i użyczał swojego głosu postaciom z bajek. Jakiś czas temu wyznał, że zdecydował się kupić wspólnie z żoną dom w Tajlandii. Małżeństwo co roku przed świętami odwiedzało swoje ukochane miejsce na ziemi, jednak tym razem musiało zmienić plany. Wszystko przez to, że aktor spadł z drzewa i poważnie się poturbował.
O tym przykrym incydencie dowiadujemy się z "Rewii". Aktor w rozmowie z dziennikarzami tygodnika nie był zbytnio rozmowy w ten temacie.
"Ludzie mają większe zmartwienia" - uciął szybko.
Język rozplątał się jego sąsiadom. Z wypowiedzi jednego z nich wynika, że aktor upadł podczas porządków w ogródku.
"Każdy z nas ma ogródek, ale nie da się ukryć, że Jurek i Agnieszka mają najbardziej wypielęgnowany. To jego pasja. Uwielbia od wczesnej wiosny porządkować, przesadzać, przycinać i pielęgnować. Teraz chciał obciąć gałęzie. Wszedł na drzewo, oparł się o jedną z nich. Nagle słychać tylko było łamiące się drzewo i Jurek leżał na ziemi. Na szczęście jego żona szybko zareagowała" - poinformował "Rewię" jeden z sąsiadów.
Choć aktor ma czuć się dobrze i odpoczywać, o jego dalszych planach i wyjeździe do Tajlandii ma zdecydować specjalista.
"Za kilka tygodni dowie się, czy może lecieć. Martwi się, że zimę będzie musiał spędzić tutaj, a on chce lecieć do letniego domu i tam dbać o ogród, pływać, kąpać się, czytać i gotować, bo to lubi robić najbardziej. Teraz musi bardzo uważać, by nie było przemieszczeń w złamaniu" - informuje znajomy satyryka.
Aktor podkreślił, że Tajlandia to jego raj na ziemi. "Uwielbiam Tajlandię m.in. za zapach, który poznam wszędzie i za który, bardzo tęsknie, będąc w Polsce" - przyznał bez wahania.
Kryszak wskazał także, że jego żona jest dla niego ogromnym wsparciem.
"Podobno nie ma ideałów, ale ona ideałem jest. Ma wszystko, co powinna mieć żona, partnerka, matka i przyjaciółka. Dzięki niej jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi" - skwitował.
Czytaj też:
Kryszak ma czterech synów. Najstarszy jest znanym muzykiem
Ledwie podliczyli głosy, a Kryszak już skomentował wyniki. Wieszczy koniec TVP