Paweł Golec ucina plotki o kryzysie w małżeństwie Edyty i Łukasza Golców
Paweł Golec postanowił odnieść się do plotek na temat kryzysu w małżeństwie jego brata. Jak wiadomo, Edyta i Łukasz Golcowie są jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. W ostatnim czasie plotki o kryzysie w góralskim małżeństwie tylko się nasilały. Dlatego brat bliźniak postanowił interweniować.
Paweł Golec wraz z Łukaszem Golcem tworzą uwielbiany góralski zespół Golec uOrkiestra. Członkinią zespołu, która jest altowiolistka i dzielnie komponuje muzykę na kolejne płyty jest żona Łukasza, Edyta Golec. To właśnie o ich małżeństwie powstało najwięcej plotek. Choć w góralskich związkach bywa gorąco, to tutaj niekoniecznie musi być identycznie. Całą sytuację skomentował jego brat bliźniak, Paweł.
Zobacz też: Edyta Golec poruszająco o rozwodzie i podziale majątku. To nie plotka [POMPONIK EXCLUSIVE]
W rozmowie z Pomponikiem Edyta Golec wyznała, że jest wdzięczna losowi za spotkanie w swoim życiu Łukasza.
"W tym roku będziemy obchodzić 24. rocznicę ślubu, jesteśmy szczęśliwi. Zaprzeczamy wszystkim donosom, że coś się dzieje, że jakaś katastrofa u Golców. Jestem wdzięczna losowi, za to, że udało się nam spotkać, że nasze dusze się spotkały, że łączy nas bardzo wiele - tradycja, wychowanie i miłość do muzyki, że mamy wspaniałe dzieci, tworzymy piękną rodzinę, to jest bezcenne. To jest najpiękniejsza nagroda, jaką mogłam sobie w życiu wymarzyć" - mówiła z uśmiechem Edyta dla Pomponika.
Z kolei Paweł Golec w rozmowie z Plotkiem postanowił ukrócić plotki na temat kryzysu małżeńskiego u brata i bratowej. Podkreślił, że doniesienia o rzekomym kryzysie nie mają swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
"Totalna ściema. Tam jest wielka miłość i nie ma żadnego kryzysu. To jest jakaś historia wyssana z palca" - mówił Paweł Golec w wywiadzie.
Paweł Golec ostatnio pokazał się ze swoją żoną na pokazie sztuki teatralnej "Szalone nożyczki". To prawdziwa rzadkość, ponieważ muzyk ceni sobie prywatność i spokojne życie rodzinne. Zwłaszcza, że żona poświęciła dla niego swoją karierę. Para obecnie ma dwie córki: Maję i Anię.
"Gdy urodziła się Maja, żona poszła na macierzyński, a później już nie została przyjęta do teatru (...) To było przykre" - wyznał Paweł Golec.
Zapytany przez Plotka muzyk, czy chciałby aby żona wróciła do pracy bez wahania odpowiedział: "Świetna sprawa, jeżeli to czuje w sercu, to do przodu" - stwierdził.
Zobacz też:
Żona Golca poświęciła się dla jego kariery. Teraz pokazali się w wyjątkowych okolicznościach
Golec wszedł do pokoju hotelowego i nie mógł uwierzyć w to, co widzi. Aż oniemiał
Edyta Golec zdradziła sekret udanej sylwetki po trzech ciążach
Bracia Golec zdradzili noworoczne postanowienia. Będzie się działo