Kryzys w związku Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego? Nie chciała tego mówić [POMPONIK EXCLUSIVE]
Julia Wieniawa (25 l.) i Nikodem Rozbicki (31 l.) zostali wystawieni na niełatwą próbę, gdy aktor wyjechał z kraju, aby za oceanem zdobywać wiedzę i rozwijać swój biznes. Dopiero teraz wydało się, jak aktorka znosi życie w związku na odległość. Nie zdołała ukryć smutnej prawdy.
Julia Wieniawa podczas premiery filmu "Nieobliczalna", w którym wciela się w jedną z ról, zgodziła się udzielić wywiadu dla naszego serwisu. W rozmowie z Pomponikiem wyznała, że ostatnimi czasy rzadko przyjmuje propozycje współpracy w produkcjach filmowych, ponieważ projekty są mało interesujące. Tym razem było inaczej. Aktorka przyjęła ofertę głównie ze względu na wielowymiarowość i głębię granej przez siebie postaci.
W filmie "Nieobliczalna" przed Julią Wieniawą postawiono nie lada wyzwanie. Gwiazda miała do zagrania kilka scen intymnych. Nasz reporter postanowił podpytać, jakie były wymagania Julii Wieniawy, aby czuć się komfortowo na planie.
"To pierwsze takie w moim życiu, tak realistyczne, że tak powiem, ale też pierwszy raz w życiu miałam taki komfort grania tego typu scen w filmie, bo dotychczas nigdy nie miałam na planie koordynatora od scen intymnych, a tutaj miałam. To było odgórnie narzucone przez Amazon, co dla mnie jest czymś absolutnie wspaniałym i uważam, że bez tego nie powinno się kręcić takich scen, bo to może być czasami aż traumatyczne" - wyznała Julia Wieniawa.
Aktorka przyznała, że realizację scen intymnych uznała sama przed sobą za formę ustalonej odgórnie choreografii, w której zarówno ona, jak i jej partner, czyli Daniel Ptak wykonują wcześniej określone zachowania. Gwiazda podkreślała, że partnerujący jej aktor wykazał się wielkim profesjonalizmem. Traktował ją z szacunkiem i powstrzymał się od jakichkolwiek nietaktownych uwag czy żartów, które na niektórych planach filmowych są normą. Dzięki temu Julia Wieniawa czuła pełen komfort.
W ostatnim czasie pojawiają się pogłoski o powrocie na antenę serialu "Rodzinka.pl". Co na ten temat sądzi Julia Wieniawa?
"Mam mieszane uczucia. Z jednej strony super, bo kocham ten serial, wychowałam się w tym serialu i na tym serialu i w tym serialu właściwie. Grałam tam ponad 8 lat. Jestem ciekawa, jak ugryzą to scenariuszowo, bo czasami remaki mogą już nie oddać tego klimatu, który był kiedyś i są często głosy, że to już nie jest to samo" - stwierdziła aktorka w wywiadzie dla Pomponika.
Julia Wieniawa wyznała, że przed laty wraz z całą ekipą serialu umówili się, że jeśli pewnego dnia dojdzie do reaktywacji produkcji, to będą w tym solidarni. Jeśli jedna z osób oświadczy, że nie chce brać w tym udziału, to "Rodzinka.pl" nie będzie miała kontynuacji. Zgodnie z hasłem "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", Julia Wieniawa zgodziła się dołączyć do projektu.
Pod koniec wywiadu aktorka została zapytana o swój stosunek do związków na odległość. Czy jej zdaniem takie relacje mają sens?
"Mają swoje plusy i minusy" - powiedziała krótko Julia Wieniawa.
Gwiazda wyraźnie nie chciała wchodzić zbyt głęboko w temat, który dotyka ją bezpośrednio. W końcu jej ukochany parę miesięcy temu wyemigrował do USA, gdzie obecnie studiuje i prowadzi własną firmę. Julia Wieniawa odparła reporterowi Pomponika, że koniec końców Nikodem Rozbicki ma wrócić do Polski. Nie wyjawiła jednak, kiedy dokładnie to nastąpi. Na pytanie o to, jak układa się w ich związku, odpowiedziała krótko.
"Tak, jest OK" - oświadczyła aktorka, choć wyraz jej twarzy mówił co innego.
Zobacz też:
Przez lata grały w jednym serialu. Teraz Dankwa mówi, jaka naprawdę jest Wieniawa
Otwarła szufladę w kuchni i się zaczęło. Niektórzy nie mogą uwierzyć w to, co zobaczyli
Tyszka zaprosił na urodziny sławnych znajomych. Na imprezę wpadła też znana sąsiadka