Krzan nie gryzła się w język ws. byłej szefowej. Nie ma wątpliwości
Izabella Krzan (29 l.) zaczęła już wprawdzie nowy etap życia, jednak wciąż nie może zapomnieć o poprzednim, spędzonym w TVP. Była prezenterka "Pytania na śniadanie" szczególnie cięta jest na szefową porannego pasma, do tego stopnia, że po jej odsunięciu mówi o "karmie" i "nauczce". Co ma do zarzucenia Dobrzyńskiej?
Izabella Krzan przez minione miesiące nie kryła rozżalenia z powodu tego, jak potraktowała ją nowa ekipa TVP. Po tym, gdy straciła stanowisko prowadzącej "Pytania na śniadanie", nie pocieszyło jej nawet to, że znalazła się w doborowym gronie.
Wraz z nią wypowiedzenia dostali bowiem wszyscy dotychczasowy prezenterzy.
Nowa szefowa porannego pasma od początku budziła mieszane uczucia. Nie wszyscy odnieśli się ze zrozumieniem do jej wyjaśnień, że do nowej formuły PnŚ i prowadzących widzowie muszą się przyzwyczaić, jak stopa do nowego obuwia.
Dawnym prezenterom nie przypadły do gustu stosowane przez Kingę Dobrzyńską wycieczki osobiste pod ich adresem. Po tym, gdy w jednym wpisem na Facebooku uraziła Tomasza Kammela, nazywając go "nadętym chłopczykiem", widzów, którym dała do zrozumienia, że nie są wystarczająco rozgarnięci, by pojąć jej pomysły oraz jedną z byłych prowadzących, nazywając ją "durną tancerką", Ida Nowakowska postanowiła zabrać głos. W rozmowie z Pudelkiem wyznała z goryczą:
"Kinga do ostatniej chwili, zanim została szefową "Pytania na Śniadanie" udawała moją dobrą koleżankę, chwaliła i podkreślała mój dorobek i profesjonalizm. Bardzo się na niej zawiodłam".
Jak się okazuje, podobnie niemiłe wspomnienia łączą z Dobrzyńską byłą współprowadzącą Tomasza Kammela, Izabellę Krzan. Po tym, gdy media obiegła wieść o odsunięciu Dobrzyńskiej, dała do zrozumienia w rozmowie ze Światem Gwiazd, że płakać po niej raczej nie będzie:
"Oni tam w środku podjęli decyzję, która była najlepsza w tym momencie. Niemniej uważam, że jeśli ktoś prowadząc swój program, wprowadzając jakieś swoje własne rządy nie szanuje drugiego człowieka, a tak z początkiem roku relacje wyglądały, to myślę, że każdy z nas po czasie patrzy i sobie myśli „no cóż, karma wraca”- chociaż ja nie życzę nikomu źle".
Krzan stanęła właśnie u progu nowej kariery: dołączyła do ekipy programu TVN Style "Dobry wieczór".
Jednak najwyraźniej jej przeszłość obfituje w zadry, które nie dają jej spokoju. Jak można wywnioskować z jej wypowiedzi, liczy na to, że była szefowa śniadaniówki TVP wyciągnie wnioski z tego, co ją spotkało:
"Nie chciałabym, żeby ta kobieta nie miała pracy, bo uważam, że każdy pracę powinien mieć i nie martwić się o swoją przyszłość. Niemniej myślę, że trochę się tak odbił ten los po tylu miesiącach i warto traktować takie zmiany i takie sytuacje życiowe jako pewną nauczkę - nieważne w jakim wieku się jest. Warto czasami taka lekcję dostać i może coś z tego wciągnąć, żeby w przyszłości trochę inaczej podchodzić do pracy, do ludzi, do rzeczywistości".
Zobacz też:
Wieści w sprawie Izabelli Krzan nadeszły nad ranem. Wyniki nie zostawiły złudzeń
Izabella Krzan zadebiutuje na antenie u boku nowego partnera. To słynny twórca internetowy
A jednak to nie plotki o Izabelli Krzan. Podjęli oficjalną decyzję, co za chwilę nastąpi