Reklama
Reklama

Krzysztof Cugowski jest z żoną Joanną już od 30 lat. Po drodze rozbili dwa małżeństwa

Chociaż dziś są parą z ponad trzydziestoletnim stażem, nie zawsze było tak kolorowo. Krzysztof Cugowski (72 l.) i jego żona Joanna (51 l.) musieli rozbić dwie rodziny, aby być razem. Decyzja nie należała do łatwych, ale teraz wiedzą, że byli sobie przeznaczeni.

Lider Budki Suflera poznał miłość życia w Chicago

Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał, bo początki ich miłości były wyjątkowo trudne i zagmatwane. W połowie lat 90. Krzysztof Cugowski miał zagrać właśnie ostatni koncert z Budką Suflera podczas trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych. Na jego powrót do Polski czekała żona i synowie.

Los chciał jednak, by muzyk po koncercie w Chicago poznał Joannę, w której z wzajemnością zakochał się od pierwszego wejrzenia. Ten moment zaważył na całym ich późniejszym życiu. Zresztą - nie tylko ich. Oboje byli wtedy w związkach małżeńskich i w imię wspólnego związku musieli podjąć niezwykle trudną decyzję. Jak wspomina po wielu latach lider Budki Suflera - nie było łatwo i liczyli się z konsekwencjami swoich czynów:

Reklama

"Po dwóch, trzech miesiącach wiedzieliśmy, że trzeba z tym coś zrobić. Sytuacja jednak wcale nie była łatwa. Mieliśmy swoje małżeństwa, dzieci, córka Joasi miała trzy lata. Wykonaliśmy odważny ruch, zwłaszcza Asia, która w Ameryce miała dobre, ułożone, dostatnie życie. Rozwiedliśmy się. Ona zabrała trzy walizki, ja wyszedłem z domu z teczką z dokumentami" - wspomina muzyk na łamach "Super Expressu".

Krzysztof i Joanna Cugowscy podjęli trudną decyzję

Cugowski i Joanna postanowili postawić wszystko na jedną kartę i związali się ze sobą. Zamieszkali razem w Lublinie i wybudowali tam dom. Po latach doczekali się potomstwa - na świat przyszedł ich syn Krzysztof. Nie było im łatwo, również dlatego, że zakochanym brakowało pieniędzy na podstawowe rzeczy:

"Nie mieliśmy niczego. Pamiętam na parapetówie podaliśmy dania na plastikowych talerzach, które Asia przywiozła ze sobą" - opowiadał lider Budki Suflera w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu". Na szczęście impas przełamało nagranie "Takie Tango" (posłuchaj!), które stało się ogólnopolskim hitem i znów wywindowało formację na szczyt.

Od tamtych wydarzeń minęło już wiele czasu. Teraz para świętuje 30-lecie związku i wie, że decyzja, którą oboje podjęli ponad trzy dekady temu, była słuszna. Nie mają wątpliwości, że połączyło ich prawdziwe uczucie. Nawet dziś z sentymentem wspominają zdarzenia z lat 90.:

"Wszystko mi się w nim podobało: postura, głos, zapach, dotyk. Po koncercie złapał mnie za rękę. Pamiętam tę chwilę do dziś. I to uczucie, które z zachwytu przerodziło się w zakochanie" - cytuje Joannę Cugowską magazyn "Viva".

Krzysztof Cugowski obchodzi okrągłą rocznicę z żoną

Okrągłą rocznicę spędzili w wyjątkowym miejscu. Trudno się dziwić - taka okazja nie zdarza się często. W październiku oboje wybrali się do słonecznej Italii, w listopadzie planują uczcić jubileusz w większym gronie - do świętowania dołączą rodzina i przyjaciele.

"Przyjeżdżamy tu z Asią od lat, bo mamy blisko góry, jezioro i piękne widoki. Wszystko, co do szczęścia może być potrzebne. Zwykle zostajemy tydzień i wracamy do siebie, do Lublina" - tłumaczy Krzysztof Cugowski. Mimo, że o wspólnym życiu zadecydowali w trudnych okolicznościach, wokalista wie, że to po prostu było im pisane:

Pozostaje życzyć parze kolejnych szczęśliwych lat spędzonych razem!

Zobacz też:

Krzysztof Cugowski w ogniu krytyki. Wdowa po Lipko nie szczędziła mu gorzkich słów

"Twoja twarz brzmi znajomo": metamorfoza Michała Milowicza. Krzysztof Cugowski i jego syn komentują!

Brodka wydała nową płytę zatytułowaną "Sadza". W podcaście Karola Paciorka "Imponderabilia" opowiada o macierzyństwie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Cugowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy