Krzysztof 'Diablo' Włodarczyk zaciska pasa! Musi wykarmić rodzinę!
Krzysztof 'Diablo' Włodarczyk (35 l.) już od dłuższego czasu boryka się z trudną sytuacją rodzinną i wygląda na to, że sprawy nie mają się ku lepszemu...
O sportowych osiągnięciach boksera nie mówi się już od dawna. Natomiast wciąż głośno jest o jego skomplikowanej sytuacji rodzinnej.
Jego problemy z małżeństwem, zdrady, nieślubna córka Zuzia, to wciąż aktualne tematy. W grudniu 2016 roku 'Diablo' ogłosił, że jest w trakcie rozwodu ze swoją żoną Małgorzatą.
Padły wtedy niemiłe słowa w jej kierunku i winą za zaistniałą sytuację obarczył właśnie ją, a nie siebie!
"Wiesz, zdrady nie biorą się znikąd. Najczęściej zaczyna się od nieprzyjemności i nieporozumień w związku. Jeśli facet ciągle słyszy od żony, że tego nie chce, tego nie lubi i tak dalej, to będzie tego szukał gdzie indziej" - tłumaczył wówczas pięściarz.
Rozmowy o rozwodzie ucichły po jakimś czasie i mogłoby się wydawać, że kryzys poszedł w zapomnienie. Jednak teraz w wywiadzie dla tabloidu "Super Express" zapytany o sprawy prywatne, udzielił zaskakującej odpowiedzi.
Okazało się, że Włodarczyk uregulował zaległości alimentacyjne, natomiast dziwi fakt dotyczący rozwodu.
" Nic się nie zmieniło. Co prawda, mieszkamy nadal razem, ale ze sobą nie funkcjonujemy. Każde ma swoje życie. Myślę, że i tak zachowujemy się dojrzale, bo potrafimy znaleźć wspólny język. Dogadujemy się rewelacyjnie i nie przeszkadzamy sobie nawzajem".
Żona przez wiele lat wspierała Krzysztofa, jednak jak widać, jego rozwiązłe życie pozamałżeńskie było ponad jej siły. Co tym bardziej może dziwić, że w dalszym ciągu chce oglądać sportowca pod jednym dachem.
Fakt wspólnego mieszkania może wynikać tylko i wyłącznie z problemów finansowych 'Diablo'. Na próżno szukać go wśród najlepiej zarabiających ludzi sportu, a przecież z czegoś musi utrzymać siebie i rodzinę.
"Musiałem zacisnąć pasa, żebym za kilka lat nie musiał myśleć, czym wykarmić rodzinę. Wyprzedzam pewne fakty i robię tak, by życie po zakończeniu kariery było godne. Chcę, by mnie i moim bliskim było dobrze w przyszłości i już działam w tym kierunku" - przyznaje szczerze bokser.
Sytuacja nie należy do codziennych, pomimo zapewnień Krzysztofa, że wszystko zaczyna się układać. Jesteśmy ciekawi jak długo wytrzymają ze sobą byli partnerzy w takim dziwnym układzie.