Krzysztof "Diablo" Włodarczyk zmienia plany. Rozwodu z żoną nie będzie
Krzysiek "Diablo" Włodarczyk (35 l.) w grudniu udzielił wywiadu, w którym przyznał, że jest w trakcie rozwodu z żoną. Z najnowszych informacji wynika jednak, że... w jego małżeństwie zapanowała zgoda.
O pięściarzu pisze się głównie w kontekście jego problemów małżeńskich oraz nieślubnej Zuzi, której matką jest niejaka Magdalana. Dziecko poczęte zostało, kiedy Krzysztof był już mężem Małgorzaty Babilońskiej.
W grudniu, w jednym z wywiadów, Włodarczyk stwierdził, że jest w trakcie rozwodu. Co ciekawe, winą za rozpad małżeństwa obarczył małżonkę, mówiąc, iż "nie była święta, robiła mu awantury i niszczyła go psychicznie".
"Zdrowy, normalny facet po prostu musi oglądać się za innymi dupami" - podkreślał.
"Wiesz, zdrady nie biorą się znikąd. Najczęściej zaczyna się od nieprzyjemności i nieporozumień w związku. Jeśli facet ciągle słyszy od żony, że tego nie chce, tego nie lubi i tak dalej, to będzie tego szukał gdzie indziej" - tłumaczył w wywiadzie dla portalu weszlo.com, zarzucając żonie, że przestała o niego walczyć, tak jak było to na początku ich znajomości
Rozwodu jednak jak nie było, tak nie ma. Według informacji "Twojego Imperium", w sądzie nadal nie został złożony pozew.
"Nic nie słyszałem o rozwodzie Diabla" - mówi "TI" Andrzej Wasilewski, promotor boksera. "Jest w świetnej kondycji psychicznej. Przygotowuje się do walki w maju br., więc do tego znowu się trochę odkuje finansowo. Jest szansa, że wyjdzie z kłopotów na dobre" - dodaje.
Co więcej, relacje z kochanką Magdaleną także się poprawiły. "Diablo" nie dość, że oddał kobiecie kilka tysięcy złotych zaległych alimentów, przez co uniknie komornika, to jeszcze płaci jej regularnie 1800 złotych miesięcznie.