Reklama
Reklama

Krzysztof Gojdź ujawnił prawdę o hollywoodzkiej karierze Rosati. Tak do wszystkiego doszła

Krzysztof Gojdź (50 l.), chociaż od 4 lat mieszka z Stanach Zjednoczonych, stara się na bieżąco śledzić afery i skandale w polskim show-biznesie. Ostatnio zainteresowała go awantura między Weroniką Rosati i Piotrem Adamczykiem. Wyjaśnił, jak się robi karierę w USA.

Weronika Rosati jest jedną z nielicznych polskich aktorek, po Poli Negri i Joannie Pacule, którym udało się zaistnieć w amerykańskim show-biznesie. Oprócz niej o sukcesach w tej branży mogą mówić jeszcze Iza Miko, Alicja Bachleda-Curuś i Joanna Kulig.

 

Weronika Rosati: o co ma żal do Piotra Adamczyka?

Żadnej z nich jednak nie udaje się w takim stopniu, jak Rosati, łączyć ról w hollywoodzkich produkcjach z polskimi. Kiedy o zagranicznej karierze zamarzył były chłopak Rosati, Piotr Adamczyk, i zaczął swój plan z powodzeniem realizować, nie zabrakło opinii, że to nie może być przypadek

Reklama

W czasach, gdy Rosati i Adamczyk byli jeszcze parą, media otwarcie rozważały, czy Weronika przedstawiła Piotra swoim hollywoodzkim znajomym. To były oczywiście, tylko plotki, jednak wydaje się, że sama Rosati mogła w nich dostrzec ziarno prawdy. Tak w każdym razie można wywnioskować z pełnego goryczy wpisu na Instagramie, w którym zarzuca byłem ukochanemu działania na szkodę jej kariery. Jak zaapelowała:

Kariera Weronika Rosati- różnie o niej mówiono

O karierze Rosati od lat krążą legendy. Dla niej samej szczególnym powodem do dumy jest rola w serialu "Luck", gdzie główne role zagrali Dustin Hoffman i Nick Nolte, i "Last Vegas", na planie którego spotkała Michela Douglasa, Roberta de Niro, Morgana Freemana i Kevina Kline’a. Z kolei do niewykorzystanych szans zalicza casting do filmu z Sharon Stone, który jej przepadł z powodu urazu nogi, do którego doszło w wyniku wypadku samochodowego z winy Adamczyka

Andrzej Żuławski z kolei zarzucał Weronice, że jej metodą na zdobycie ról było nawiązywanie bliskich i niekoniecznie zawodowych znajomości z wpływowymi mężczyznami w Hollywood, wśród których wymieniano Vala Kilmera i założyciela wytwórni Miramax, później skazanego na 23 lata więzienia.

W sprawie zagranicznej kariery Rosati postanowił wypowiedzieć się także, oczywiście z pozycji eksperta, Krzysztof Gojdź. Jak wyjaśnia w rozmowie z ShowNews:

Krzysztof Gojdź: tak ocenia karierę Rosati

Weronice, gdyby tego potrzebowała lub poprosiła, z pewnością pomogliby zamożni rodzice. Ona jednak szczyci się samodzielnością. Po tym, gdy media obiegła wieść o tym, że swoją córkę Elizabeth urodziła w słynnej klinice gwiazd, Cedars-Sinai w Los Angeles, od razu pospieszyła z wyjaśnieniem, że ponieważ od lat należy do amerykańskiej gildii aktorów, koszt jej pobytu w szpitalu pokryło ubezpieczenie, a nie rodzice. Jak komentuje Gojdź:

"Aktorstwo to ciężki kawałek chleba. Codzienne chodzenie na castingi, spotkania, imprezy, na których można spotkać kogoś, kto otworzy drzwi do kariery. Tu trzeba być, żeby zaistnieć. Dlatego Weronika ciężko pracuje na swój sukces. Zagrała w wielu fajnych produkcjach amerykańskich i to już jest sukces. Jako matce samotnie wychowującej dziecko - należy się podziw i szczególne gratulacje co do osiągnięć. Ja jej z całego serca kibicuję". 

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Gojdź | Weronika Rosati | Piotr Adamczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy