Krzysztof Gojdź z "Sekretów lekarzy" ma apetyt na popularność! "Wali mnie to, co inni mówią"
Krzysztof Gojdź (43 l.) jest lekarzem medycyny estetycznej, znanym z programu "Sekrety lekarzy". Wiele emocji budzi jego stosunek do pacjentek - przyjacielski, czuły i bardzo bezpośredni. 43-latek nie ukrywa, że popularność mu się podoba.
Z jego usług korzystają przede wszystkim celebrytki. On sam także powoli staje się jednym z nich, choćby za sprawą udziału w programie TVN, zamiłowania do drogich samochodów czy przyjaźni ze "znanymi i lubianymi".
Niedawno publikowaliśmy czułości Krzysztofa i Joanny Kurowskiej na otwarciu hotelu w Solcu. Pan doktor zaprzecza jednak, że z aktorką łączy go coś więcej, niż tylko przyjaźń.
- Czytałem, faktycznie, że Joanna Kurowska całuje się z młodym kochankiem, fajnie, że napisali "młodym". Myślę, że jestem młody jeszcze w wieku 43 lat, ale jeżeli chodzi o kochanka, nie, nie jestem jej kochankiem - dementuje.
- Bardzo się przyjaźnimy z Asią. Ona często pomaga mi i doradza, jak mam żyć w tym świecie celebryckim - mówi Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Lekarz podkreśla, że przyjaźni się z wieloma osobami ze świata show-biznesu. Ostatnio wzbudził sporą sensację, gdy na prezentację jesiennej ramówki TVN-u przyjechał swoim luksusowym autem, a na miejscu pasażera siedziała Magda Gessler.
- Okej, mam najnowsze czerwone Ferrari, a jak wiadomo, w Polsce nie można jeździć Ferrari, nie może się tak człowiekowi dobrze wieść. Ale wali mnie to, co inni o mnie mówią. Im więcej hejtu, tym bardziej mnie to nakręca - tłumaczy Gojdź.
Zapewnia, że nie męczy go ani popularność, ani zainteresowanie portali plotkarskich. Działa zgodnie z zasadą: nieważne, czy piszą dobrze czy źle, ważne, żeby nazwiska nie przekręcali.