Krzysztof Gojdź zrobił sobie nowy nos! "Dla jaj"
Krzysztof Gojdź testuje na sobie wszystkie zabiegi, które proponuje klientkom. Ostatnio zrobił sobie korektę nosa przy użyciu kwasu hialuronowego.
Znany celebryta twierdzi, że nie ma kompleksów związanych z wyglądem, czasem jednak lubi poeksperymentować ze swoim wizerunkiem. Niedawno poddał się zabiegowi korekty nosa, o czym niezwłocznie poinformował swoich fanów na Facebooku.
- Tak sobie troszeczkę dla jaj poprawiłem swój nos, aczkolwiek bardzo go lubię, bo jest charakterystyczny dla mnie - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Przy użyciu kwasu hialuronowego lekarz-celebryta nieco wyprostował nos i zmniejszył go optycznie. Twierdzi, że zrobił to, by pokazać wszystkim nowe możliwości medycyny estetycznej. Używając kwasu hialuronowego, można uniknąć bolesnej operacji plastycznej i w kilka minut poprawić kształt nosa. Efekt zabiegu utrzymuje się około dwóch lat.
- Nie trzeba iść do chirurga plastyka, żeby łamał i wycinał te kości, tylko można go modelować kwasem hialuronowym w bardzo prosty, szybki i nieinwazyjny sposób - mówi Gojdź.
Jego zdaniem dobry lekarz medycyny estetycznej powinien najpierw na samym sobie testować wykonywane przez siebie zabiegi. Dzięki temu będzie całkowicie pewien, czy są one skuteczne i kiedy może je stosować. Dopiero po uzyskaniu takiej wiedzy lekarz może polecać zabiegi swoim pacjentkom.
- Większość zabiegów medycyny estetycznej testuję na sobie, począwszy od botoksu, laserów. Sprawdziłem większość. No może poza ginekologią estetyczną - mówi Krzysztof Gojdź.