Krzysztof i Maja Rutkowski wzięli kolejny ślub. Odnowienie przysięgi to był tylko początek
Krzysztof Rutkowski (64 l.) i Maja, z domu Plich (38 l.) są małżeństwem z pięcioletnim stażem. Po zawartym w 2019 roku ślubie Maja przyjęła nazwisko męża, pozostawiając amerykańsko brzmiącą końcówkę „ski”. Najwyraźniej wciąż jeszcze czuła niedosyt, bo namówiła Krzysztofa na kolejną uroczystość. Odnowienie przysięgi małżeńskiej okazało się, pod względem oprawy, po prostu kolejnym ślubem. I to kosztownym…
Maja Rutkowski, z domu Plich, jest czwartą żoną najsłynniejszego polskiego detektywa, Krzysztofa Rutkowskiego. Ślub wzięli w sierpniu 2019 roku po wielu zawirowaniach, obejmujących między innymi ujawnienie zakończonego nieślubnym dzieckiem romansu Rutkowskiego oraz kolejnego, tym razem bezdzietnego, związku z Dominika Zasiewską.
Na koniec Dominika poradziła wtedy Mai, by odebrała zaliczkę na ślub i poszukała sobie innego narzeczonego.
Plich nie skorzystała z tej rady. Zamiast tego zajęła się planowaniem ślubu i mierzeniem czterech kreacji.
Najwyraźniej jednak po wystawnej ceremonii, która odbyła się w pałacu w podwarszawskim Rozalinie, wciąż pozostał jej niedosyt, bo po pięciu latach postanowiła odświeżyć tamte emocje.
Wraz z Krzysztofem zdecydowali się na odnowienie przysięgi małżeńskiej. Pod względem oprawy wyszedł z tego w praktyce drugi ślub, chociaż tańszy od pierwszego.
5 lat temu Rutkowski zwierzył się mediom, że na ślub i wesele wydał lekko licząc milion złotych. W przypadku odnowienia przysięgi Maja Rutkowski wspominała o kwocie oscylującej wokół 100 tys. euro.
Ponieważ wiele elementów wystroju i dekoracji zamawiała za granicą, być może w tej walucie łatwiej jej podliczać wydatki. Jak wyznała w rozmowie z „Faktem”:
„Zmieniam całkowicie wystrój lokalu, przyjeżdżają naprawdę piękne nowoczesne stoły, krzesła w stylu glamour, bo w lokalach są zazwyczaj zwykłe materiałowe. Zamówiłam już ozdobne podwieszane żyrandole i piękne welurowe obrusy. Kolorów na razie nie zdradzę”.
Zapierające dech w piersiach dekoracje kwiatowe zostały sprowadzone z Holandii.
Ceremonia odnowienia przysięgi Krzysztofa i Mai odbyła się na terenie luksusowego hotelu pod Łodzią i została połączona z Pierwszą Komunią ich syna, Krzysztofa Juniora.
Panna młoda tradycyjnie przygotowała na tę okazję cztery kreacje. Jej mąż i syn wystąpili w niebieskich smokingach. Jak udało się ustalić, wersja dziecięca, dla Krzysztofa Juniora kosztowała 8 tys. złotych.
Wyszło „glamour” i światowo?
Zobacz też:
Koszty komunii i wesela Rutkowskich wzrosły czterokrotnie. „Pomylił się”
Komunijny prezent syna Rutkowskich wzbudza emocje. To już przesada?
Rutkowski spełni marzenie 10-latka. Na komunię kupi synowi auto do driftu