Krzysztof Ibisz przerwał urlop i natychmiast wrócił do Polski. Powód podzielił fanów
Krzysztof Ibisz jeszcze kilka dni temu chwalił się zdjęciami z zasłużonych wakacji. Teraz okazało się, że dziennikarz musiał wrócić do Polski. Zapewnia jednak, że jak najszybciej chce wrócić do żony i synka. Co sprawiło, że 58-latek przerwał urlop?
Krzysztof Ibisz jest jednym z najbardziej lubianych i rozpoznawanych twarzy w historii polskiej telewizji. Dzięki swojej znakomitej prezencji i rewelacyjnemu poczuciu humoru dziennikarz zdobył serca milionów widzów.
Ostatni czas był dla prezentera niezwykle intensywny. W sierpniu 2021 roku 58-latek wziął ślub z młodszą o 27 lat wybranką, a we wrześniu ubiegłego roku para doczekała się narodzin synka. Choć Krzysztof Ibisz stara się chronić swoją prywatność i zwykle nie pokazuje twarzy Borysa, to jednak zdarza się mu udostępniać zdjęcia ze wspólnych spacerów, wyjazdów i zabaw.
Ostatnio wraz z żoną i dzieckiem Krzysztof Ibisz wybrał się na zasłużony urlop. Jak się jednak okazało, na jeden dzień musiał wrócić do kraju. Wszystko z powodu zobowiązań zawodowych.
Nie jest tajemnicją, że Krzysztof Ibisz cieszy się wielką sympatią ze strony widzów, a współpracownicy często chwalą go za profesjonalizm i zaangażowanie.
Nic więc dziwnego, że organizatorzy konkursu Miss Polski chcieli, by to właśnie on poprowadził uroczystą galę. Sęk w tym, że 58-latek przebywał na urlopie. Niestety obowiązki zawodowe okazały się ważniejsze - dziennikarz spakował walizki i na jeden wieczór wrócił do Polski. Jednak, jak przyznał podczas prowadzenia show - zaraz po jego zakończeniu wsiada w samolot i chce jak najszybciej dołączyć do ukochanej żony i małego synka.
Na scenie obok popularnego prezentera pojawiła się także Paulina Sykut-Jeżyna, a także Ilona Krawczyńska. Jedna z prowadzących przyznała w trakcie transmisji, że Krzysztof Ibisz jest wielkim fanem konkursu i dlatego zdecydował się przerwać swoje wakacje.
Fani dziennikarza są jednak podzieleni i nie do końca podoba im się to, że prowadzący przedłożył sprawy zawodowe nad życie prywatne.
"Zostawić ukochanego synka i wracać do pracy? Panie Krzysztofie, ktoś inny mógł pana zastąpić" - oburza się jeden z internautów.
"Trochę szok, że zdecydował się pan przerwać wakacje, żeby wrócić do pracy. Trochę podziw, trochę szok. Mam mieszane uczucia" - napisał ktoś inny.
"Jestem pod wrażeniem. Mnie by się nie chciało" - podsumowuje kolejny fan.
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz zdradził, ile miesięcznie płaci ZUS-u. Kwota robi wrażenie
Krzysztof Ibisz padł ofiarą perfidnego oszustwa. Prezenter tłumaczy, co zaszło