Krzysztof Jackowski mówi, jaka będzie zima w tym roku. Niektórzy mogą być niepocieszeni
Krzysztof Jackowski już wie, jaka w tym roku czeka nas zima. Najbardziej niepocieszeni mogą czuć się narciarze i amatorzy białego szaleństwa.
Krzysztof Jackowski regularnie dzieli się swoimi przeczuciami podczas wideoprezentacji na swoim kanale oraz w tabloidach. Niektóre z jego przepowiedni mogą sprawiać wrażenie tych, które się sprawdziły. Na początku roku jasnowidz z Człuchowa mówił bowiem o katastrofie ekologicznej i "dużym skażeniu wody". "Ludzie będą się jej bali" - można było usłyszeć. Wprawdzie Jackowski wskazywał na Gdańsk i pomylił rzeki, jednak - jak mówi dziś - nie ma to znaczenia, bo "Szczecin i Gdańsk nie są od siebie mocno oddalone".
Teraz został zapytany, jaka czeka nas zima 2022 - 2023? Jego słowa mogą zasmucić narciarzy i amatorów zimowych sportów.
Dobrą wiadomość Jackowski ma natomiast dla tych, których nie będzie stać na ogrzanie domu - zima ma być w tym roku łagodna i desczowa.
"Pierwsze przeczucie? Zima w tym roku będzie krótka. Mówię o tym roku, o 2022, nie o styczniu, nie o lutym 2023. Mówię o końcu roku 2022. Tam będzie jakiś przejaw zimy. Ogólnie zima będzie taka umiarkowana. Bardziej deszczowo będzie w tym roku" - powiedział Jackowski "Super Expressowi".
Dużo bardziej spektakularnie - zdaniem jasnowidza z Człuchowa - szykuje się na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej. Nadchodzący mundial może okazać się "historycznym", jednak nie ze względu na polską drużynę. Więcej zdradzić nie chce.