Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wieści dla Polski! "Będą montowane wyrzutnie rakiet"
Krzysztof Jackowski (58 l.) nie ma najlepszych wieści dla Polaków! Profeta żywo reaguje na działania w Ukrainie i przekonuje, że w Polsce również niebawem zacznie się dziać...
Krzysztof Jackowski od wielu lat jest najpopularniejszym jasnowidzem w Polsce. Wróżbita z Człuchowa wielokrotnie współpracował też z organami ścigania, gdzie dawał wyraz swoim paranormalnym zdolnościom.
Jackowski od jakiegoś czasu postanowił założyć kanał na YouTube i to właśnie tam, pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi słuchaczami. Nie da się ukryć, że profeta w ostatnim czasie ma niezwykle "płodny" czas, co związane jest z tragicznymi zdarzeniami w Ukrainie.
Krzysztof tuż przed rozpoczęciem 2022 roku zapowiadał, że nie będzie on należał do udanych. Wspomniał nawet, że będzie wyjątkowy i to nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wróżbita nie ukrywał, że to, co przeczuwa, wypiera nawet jego logika.
Jackowski już kilka tygodni temu przeczuwał, że Ukraina już wkrótce nie będzie spała spokojnie. Na początku uważał jednak, że w ataku Rosji na naszego wschodniego sąsiada jest ukryte drugie dno. Twierdził nawet, że Putin nie zadbał o "żadną fałszywą przykrywkę", żeby to wszystko inaczej wyglądało.
Profeta straszył, że w połowie lutego nastąpi atak Rosji na Ukrainę. Nie pomylił się zbytnio, bowiem widmo wojny spełniło się 24 lutego 2022 roku, gdy Putin w specjalnym orędziu zapowiedział, że jego działania mają na celu obronę ludności Donbasu przed "ludobójstwem".
Teraz Jackowski wyjawił, że Polska jest zagrożona i nie chodzi tu tylko o jej granice. Jasnowidz uważa nawet, że NATO doskonale zdaje sobie sprawę, jak wielkie niebezpieczeństwo na nas czyha.
Krzysztof nie wyklucza również, że część Polski zostanie ogłoszona "stanem". Profeta dodaje, że nie musi to być stan wojenny, równie dobrze na tym obszarze może być ogłoszony stan militarny.
Wróżbita przewiduje, że decydujące będą dwa najbliższe miesiące. Kwiecień ma być tym decydującym - wtedy konflikt ma mieć zupełnie inne oblicze.
Wieszczbiarz przyznał również, że niepokoją go działania wokół Czarnobylu i stanowisko Chin. Twierdzi, że wszystko może zakończyć się zatruciem środowiska. Jackowski nie daje też złudnej nadziei, że konflikt szybko się zakończy...
Zobacz też:
Andrzej Piaseczny wystosował oświadczenie do Rosjan: "Nasi drodzy rosyjscy bracia..."