Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wieści dla prezydenta Dudy. To będzie "wyjątkowy rok"
Jeszcze przed końcem 2022 roku Krzysztof Jackowski alarmował, że nadchodzący 2023 rok będzie wyjątkowy nie tylko dla Polaków, ale dla wszystkich mieszkańców Europy Wschodniej i być może - dla reszty świata. Wszystko przez toczącą się za naszą granicą wojną Rosji z Ukrainą. Jasnowidz ma też parę wieści dla naszego prezydenta. Andrzej Duda raczej (50 l.) nie będzie zadowolony.
Krzysztof Jackowski należy do najbardziej znanych jasnowidzów w Polsce. Regularnie wypowiada się w mediach na temat bieżących, a także przyszłych wydarzeń dotyczących naszego kraju. Podczas ostatniej rozmowy z dziennikarzem "Super Expressu" podzielił się swoją wizją na nadchodzący rok. Jak ma wyglądać 2023 według wróżbity?
Jak to zwykle bywa, imaginacje celebryty malowane są raczej w katastroficznych barwach. Czasem trudno nawet jednoznacznie stwierdzić, czy jego przewidywania się sprawdzają, bowiem wizje jasnowidza są opisywane enigmatycznym i dość nieprecyzyjnym językiem. Dzięki temu jednak wielbiciele zagadek mogą interpretować słowa Jackowskiego na nieskończenie wiele sposobów.
Jeszcze przed sylwestrem, Jackowski ostrzegał, że nadchodzący rok 2023 będzie obfitował w kryzysy gospodarcze, energetyczne i środowiskowe.
"Bardzo niedobre rzeczy finansowe będą działy się w Polsce w kwietniu 2023 roku. Czekają nas duże problemy. To będzie czas wielkich tąpnięć. Mogą mieć one związek z tąpnięciami na świecie, ale wszyscy będziemy o tym mówili i myśleli. Litr benzyny w Polsce będzie kosztował 23 złote!" - przestrzegał w rozmowie z dziennikiem.
Teraz okazuje się, że wróżbita ma też pewne wieści dla Andrzeja Dudy. Czy nasz prezydent ma powody do obaw?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta - skoro Andrzej Duda jest "prezydentem wszystkich Polaków", czekają go w związku z tym ciężkie czasy - tak jak i całą resztę naszego społeczeństwa. Tak przynajmniej twierdzi Krzysztof Jackowski, który jak zwykle nie grzeszy optymizmem:
"To będzie wyjątkowy rok dla prezydenta Andrzeja Dudy, bo i czas w naszym kraju będzie wyjątkowy. Ale nie dobry" - tłumaczy wróżbita dziennikarzowi "Super Expressu".
Potem odniósł się on do trwającego już niemal rok konfliktu zbrojnego na Ukrainie, który jego zdaniem będzie trwał i może też objąć inne regiony Europy Wschodniej:
"Wkraczamy nie w słowo wojna w Polsce, ale w coś, co dzisiaj tutaj siedząc, to jak pan sobie w przyszłym roku przypomni ten czas, te moje słowa to powie pan sobie było wspaniale" - wyjaśnia swoje wizje Jackowski.
Gdzie w tym wszystkim Andrzej Duda? Jeśli wojna obejmie także nasza kraj - a tak przewiduje popularny wróżbita - prezydenta rzeczywiście czekają niezbyt dobre czasy.
"Idziemy w czas mroku. Pewnej wojny, która ma już swój początek i trwa, ale jej rozległość dopiero przed nami. Uważam, że 2023 rok jest bardzo niebezpieczny dla świata i dla Polski. Nawet, daj Boże, nie będzie w naszym kraju tej wojny to i tak rykoszetem ucierpimy dość sporo" - straszy Jackowski.
Pozostaje trzymać kciuki za to, by tym razem jasnowidz nie miał racji...
Zobacz też:
Matka Iwony Wieczorek ostro o Jackowskim: "Nic się kupy nie trzymało"
Paweł P. nie mógł nad sobą zapanować. Zdradziło go dziwaczne zachowanie
Krzysztof Jackowski przewiduje upadek gospodarki i biedę w 2023 roku